Australian Open: 16. wygrany mecz z rzędu Daniiła Miedwiediewa. Sprawił sobie urodzinowy prezent
Daniił Miedwiediew, pokonując Hiszpana Roberto Carballesa Baenę 6:2, 7:5, 6:1, awansował do trzeciej rundy wielkoszlemowego Australian Open. Rozstawiony z "czwórką" rosyjski tenisista wygrał tym samym 16. mecz z rzędu i uczcił przypadające w czwartek 25. urodziny.
- Czasem w tenisie czy innych sportach zdarzają się takie serie. Cieszę się swoją i mam nadzieję, że będzie trwała - skomentował swoje 16. z kolei zwycięstwo Miedwiediew, który tego dnia posłał 13 asów.
Rosjanin pod koniec ubiegłego sezonu wygrał turniej ATP w Paryżu oraz kończącą sezon imprezę masters - ATP Finals. Tegoroczne starty zaczął z kolei od czterech wygranych meczów w ramach drużynowego ATP Cup, w którym Rosja wywalczyła tytuł.
25-letni zawodnik przyznał, że dostał już od żony prezent, ale na razie nie ma czasu na celebrowanie urodzin.
- Trwa Wielki Szlem, jutro mam trening i muszę się szykować do kolejnego spotkania. Gdybym dziś przegrał, to pewnie wyszedłbym wieczorem poświętować - zaznaczył.
Finalista wielkoszlemowego US Open z 2019 roku przyznał, że nie ma nic przeciwko, by odłożyć świętowanie aż do końca przyszłego tygodnia. Oznaczałoby to, że awansowałby do decydującego meczu w Melbourne.
- To byłby najlepszy prezent dla każdego na świecie, więc mam nadzieję, że tak się stanie - dodał.
W trzeciej rundzie zmierzy się z Serbem Filipem Krajinovicem.
Przejdź na Polsatsport.pl