Michał Winiarski: Udział w Pucharze Polski jest dla nas bonusem i nagrodą

Siatkówka
Michał Winiarski: Udział w Pucharze Polski jest dla nas bonusem i nagrodą
fot. Cyfrasport
W tym sezonie siatkarze z Gdańska już raz w Bełchatowie wygrali

Siatkarze Trefla walczyć będą o awans do półfinału TAURON Pucharu Polski. W środę o godzinie 17:30 w Bełchatowie rozpocznie się ich mecz z PGE Skrą. - Udział w tych rozgrywkach jest dla nas bonusem i nagrodą za dobrą postawę w rundzie zasadniczej – powiedział trener gdańszczan Michał Winiarski. Spotkanie będzie transmitowane w Polsacie Sport.

- Już przed sezonem mówiliśmy, że Puchar Polski to dla nas bonus i nagroda za dobrą grę w rundzie zasadniczej. Jedziemy do Bełchatowa bić się o zwycięstwo, ale przede wszystkim cieszyć siatkówką oraz możliwością zagrania o awans do Final Four. To jest tylko jeden mecz, który decyduje o tym, kto przejdzie dalej. A dotychczasowe spotkania w ekstraklasie pokazały, że każde rozstrzygnięcie jest możliwe - zauważył Winiarski.

 

Trefl przystąpi do ćwierćfinału PP jako piąta drużyna po pierwszej rundzie rozgrywek PlusLigi. Gdańszczanie zmierzyli się w tym sezonie z ekipą z Bełchatowa dwa razy - w połowie października przegrali we własnej hali 1:3, ale w pierwszej potyczce musieli sobie radzić bez zakażonych koronawirusem atakującego Mariusza Wlazłego i przyjmującego Moritza Reicherta oraz swojego szkoleniowca.

 

9 stycznia podopieczni trenera Winiarskiego wystąpili na wyjeździe w niemalże w pełnym składzie (zabrakło jedynie przyjmującego Mateusza Miki, którego uraz kolana wyeliminował z gry do końca sezonu) i zrewanżowali się rywalem za wcześniejszą porażkę. W Bełchatowie triumfowali 3:1.

 

ZOBACZ TAKŻE: PGE Skra będzie miała nowego trenera?

 

Winiarski zwrócił jednocześnie uwagę na wzrost w ostatnim okresie formy ich najbliższego rywala.

 

- Zespół z Bełchatowa wygrał w PlusLidze pięć spotkań z rzędu i gra zdecydowanie lepiej niż na początku roku. Przede wszystkim lepiej radzą sobie liderzy PGE Skry. Jedziemy na trudny teren i nastawiamy się na ciężkie spotkanie - przyznał.

 

Zwycięzca tego meczu zmierzy się w półfinale z triumfatorem konfrontacji BKS Visła Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel.

 

W Treflu pod znakiem zapytania stoi jedynie występ środkowego Bartłomieja Mordyla, który z powodu kontuzji nie zagrał w trzech poprzednich ligowych spotkaniach.

PAP, WŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie