Włoska aktorka rozstała się z piłkarzem Romy. O wszystkim poinformowała w Walentynki

Piłka nożna
Włoska aktorka rozstała się z piłkarzem Romy. O wszystkim poinformowała w Walentynki
fot. PAP
Mariana Falace podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji

Nikt nie chciałby otrzymać takiej wiadomości w Walentynki... Właśnie wtedy pojawiła się informacja o rozstaniu piłkarza AS Roma Amadou Diawary z aktorką Marianą Falace. Włoszka ogłosiła to w mediach społecznościowych.

Diawara i Falace tworzyli do tej pory udany związek. Co za tym idzie, informacja o jego zakończeniu była nie lada zaskoczeniem. Piłkarz wysłał swojej ukochanej jeszcze bukiet róż na Walentynki, jednak nie wpłynęło to w żaden sposób na jej decyzję.

 

ZOBACZ TAKŻE: Była kolarka nie dostała pracy przez rozbierane zdjęcia

 

"Zawsze dzielę się z wami informacjami z mojego życia i robię to także teraz, gdy kończy się mój związek. Przez trzynaście miesięcy miałam po swojej stronie cudownego człowieka, który kochał mnie na wszystkie sposoby, jakie tylko kobieta może sobie wymarzyć. Opiekował się mną, razem przezwyciężyliśmy tyle, że nawet para z dziesięcioletnim stażem mogłaby nie podołać. Niestety, urodziłam się niezależna i potrzebuję związku, który karmi moją duszę każdego dnia. Praca, którą wykonuję, wymaga wsparcia i nie była to dla mnie łatwa decyzja. Niestety, wybieram siebie" - poinformowała w mediach społecznościowych włoska aktorka.

 

Diawara ma 23 lata i jest defensywnym pomocnikiem. W 2014 roku trafił do Włoch. Kolejno występował w San Marino Calcio, Bolognii, Napoli i Romie. W ubiegłym roku ten ostatni klub sprowadził go za 21 mln euro. Od tej pory rozegrał 42 mecze i strzelił jednego gola, z czego w bieżącym sezonie wystąpił w dwunastu spotkaniach, spędzając na boisku tylko 419 minut.

 

Zdjęcia Mariany Falace i bukietu od Amadou Diawary na kolejnych stronach.

MC, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie