Ninja Warrior Polska: Kogo zobaczymy w wielkim finale show?
Za nami pierwszy odcinek ekstremalnie emocjonującego show Polsatu Ninja Warrior Polska. Zawodnicy zgotowali widzom prawdziwy rollercoaster wrażeń. Kilku faworytów, mimo doskonałego przygotowania, odpadło, były także wielkie zaskoczenia i prawdziwe odkrycia. Do finału, który emitowany będzie na antenie Polsatu 13 kwietnia, zakwalifikowała się czwórka zawodników. Już wkrótce zobaczymy zmagania o tytuł Ninja Warrior: Pawła Murawskiego, Jakuba Sielczaka-Ruma, Roberta Bandosza i Jana Ciepielę.
- Naprawdę trudno sobie wyobrazić lepsze otwarcie trzeciego sezonu Ninja Warrior Polska - po prostu pogrom faworytów! - tak skomentował pierwszy odcinek Jerzy Mielewski. I trudno się z tym nie zgodzić. Uczestnicy byli bezlitośni - wycisnęli z widzów paletę wszystkich emocji - od radości po rozczarowanie.
Z 32 uczestników w wielkim finale Ninja Warrior Polska zobaczymy czterech najlepszych. A są nimi:
- prawdziwa petarda na torze Ninja Warrior, zawodnik, którego nie dało się zatrzymać! Paweł Murawski z Warszawy "wykręcił" najlepszy czas w naprawdę pięknym stylu. Patrząc na jego wyczyny, można by przypuszczać, że przejście przeszkód na najsłynniejszym torze to przysłowiowa "bułka z masłem". Nic bardziej mylnego.
- skromny, zdolny i pełen pokory – najlepsze połączenie cech u sportowca! Jakub Sielczak-Rum z Wrocławia udowodnił, że wyciągnął wnioski ze swojego udziału w pierwszej edycji show, i teraz nie zamierza się zatrzymywać!
- Ninja Warrior Polska bez niego? Niemożliwe! Jego udział jest stałym elementem show Polsatu! Robert Bandosz z miejscowości Sierpc zapewnia, że będzie pojawiał się w programie tak długo, dopóki Góra Midoryama nie będzie jego! Z każdym swoim udziałem przechodzi przez przeszkody coraz dalej, dlatego nikt nie ma wątpliwości, że w końcu dołączy do elitarnego grona Ninja Warrior.
- debiutant toru Ninja Warrior i wielkie zaskoczenie tej edycji – bo zostawił w tyle wielu weteranów programu! 21-letni student, Jan Ciepiela z miejscowości Gródków (woj. śląskie), zaczynał od crossfitu, później jego pasją stały się kalistenika, gimnastyka oraz elementy akrobatyki. W wieku 19 lat przebiegł swój pierwszy maraton. Sportowo idzie jak burza, dlatego nie cofnie się przed niczym, by chwycić w dłoń linę – element finałowej przeszkody w Ninja Warrior Polska, czyli Góry Midoryama.
Przejdź na Polsatsport.pl