Robert Lewandowski z hat-trickiem w meczu Bayern - Borussia

Piłka nożna
Robert Lewandowski z hat-trickiem w meczu Bayern - Borussia
fot. PAP
Robert Lewandowski zdobył trzy bramki w meczu z Borussią Dortmund.

Sobotnie spotkania 24. kolejki Bundesligi były w cieniu jednego wydarzenia. Mowa o absolutnym klasyku rozgrywek niemieckiej ekstraklasy i starciu Bayernu Monachium z Borussią Dortmund. Mecz zakończył się wynikiem 4:2, dla gospodarzy, a hat-trickiem popisał się Robert Lewandowski.

Oba zespoły wygrały swoje spotkania w poprzedniej kolejce i chciały kontynuować dobrą passę. Bayern potrzebował zwycięstwa, aby zostać samodzielnym liderem tabeli, natomiast ekipa BVB wciąż walczy o awans do czołowej czwórki rozgrywek.

 

Przyjezdni kapitalnie rozpoczęli ten mecz. Już w drugiej minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Earlin Haaland. Piłka powędrowała obok dalszego słupka bramki Manuela Neuera i zatrzepotała w siatce.

 

 

Nie minęło kilka minut, a było już 2:0 dla dortmundczyków, którzy przeprowadzili znakomitą akcję, a całość po asyście Thorgana Hazarda sfinalizował Haaland.

 

 

To spotkanie było przez wielu zapowiadane jako pojedynek Lewandowskiego z Haalandem. Pierwsze minuty należały do Norwega, ale jeszcze przed przerwą swój koncert zaczął grać Polak.

 

Bayern wziął się do odrabiania strat w 26. minucie po świetnej indywidualnej akcji Leroya Sane, który wyłożył piłkę kapitanowi naszej kadry. Ten z najbliższej odległości umieścił futbolówkę w siatce.

 

 

Zobacz także: Krzysztof Piątek z kolejnym golem w Bundeslidze

 

Tuż przed końcem pierwszej połowy sędzia podyktował rzut karny dla Bayernu. Do piłki podszedł rzecz jasna "Lewy", który ustrzelił dublet i tym samym doprowadził do remisu 2:2.

 

 

Po przerwie wzrosła przewaga monachijczyków, którzy chcieli pójść za ciosem. Na domiar złego Borussia straciła Haalanda, który z powodu kontuzji musiał opuścić plac gry w 60. minucie.

 

Bez swojego najlepszego napastnika, BVB nie miało argumentów w ofensywie. Rezultat remisowy długo nie ulegał zmianie i wydawało się, że przyjezdni zdobędą cenny punkt w stolicy Bawarii.

 

Nic bardziej mylnego. W 88. minucie gola strzelił Leon Goretzka. Piłkarze z Dortmundu mieli pretensje do sędziego, że ten chwilę wcześniej nie odgwizdał faulu jednego z piłkarzy Bayernu.

 

Podopieczni Hansi Flicka nie tylko objęli prowadzenie, ale podwyższyli wynik dwie minuty później. Znowu w roli głównej wystąpił Lewandowski, który uderzył z dystansu nie do obrony. Dla Polaka było to 31. trafienie w tym sezonie Bundesligi. Były piłkarz m.in. Borussii Dortmund oraz Lecha Poznań goni wyczyn legendarnego Gerda Mullera, który dzierży rekord 40 zdobytych bramek w jednym sezonie ligi niemieckiej.

 

 

Bayern ze stanu 0:2 wygrał 4:2 i wrócił na pierwsze miejsce w tabeli. Borussia jest na szóstym miejscu. Łukasz Piszczek cały mecz spędził na ławce rezerwowych.

 

Bayern Monachium - Borussia Dortmund 4:2 (2:2)
Bramki: Robert Lewandowski 26, 44 (k), 90, Leon Goretzka 88 - Erling Braut Haaland 2, 9

KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie