Metryka to statystyka. Powrót 53-letniego bramkarza na boisko

Piłka nożna
Metryka to statystyka. Powrót 53-letniego bramkarza na boisko
fot. Facebook
Wiek nie miał znaczenia. Ze względu na kłopoty klubu Todorović postanowił wrócić między słupki.

Przetarł lekko stary, niemodny już bramkarski dres. Z dna szafy wygrzebał piłkarskie buty. Zrobił trzy skłony, by zobaczyć czy kości nie trzeszczą i przeczesał siwą grzywę. Był gotowy. Choć to tylko rekonstrukcja zdarzeń, łatwo sobie wyobrazić jakie było zdziwienie kibiców, gdy go zobaczyli. Bo Slađan Todorović to nie byle kto. To bohater serbskich mediów. 53-letni bramkarz wrócił między słupki po… 20 latach przerwy.

Kušiljevo to wieś w Serbii niedaleko Kragujevca – miasta znanego niegdyś z produkcji samochodów Zastava. Tam Slađana wszyscy znają. Jak mówi dla portalu telegraf.rs – Kiedyś broniłem w II lidze i miałem nawet oferty z większych klubów. Miałem wyjechać do Grecji, ale dostałem pracę w elektrowni. Stwierdziłem, że lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wygląd Peterki zaszokował kibiców. "Mój Boże, co on ze sobą zrobił?!"

 

Wspomniany drugoligowy epizod to występy w FC Napredak w sezonie 1997/1998. Slađan Todorović był również trenerem bramkarzy i może pochwalić się tym, że wychował najstarszego debiutanta w reprezentacji kraju. 11 listopada 1987 roku Vladan Radača zagrał przeciwko Anglii swój pierwszy mecz w reprezentacji Jugosławii. Miał wtedy 32 lata i cztery miesiące.

 

 

Przeszłość już dawno przeminęła, ale Slađan Todorović wciąż jest potrzebny. Klub z jego wioski zmagał się poważnym problemem, ponieważ bramkarz trzecioligowej drużyny Martin Jug walczy z koronawirusem.

 

– Choć przypomina mi się młodość, mam mieszane uczucia. Wracam mając 53 lata i kiedy patrzę na te dzieciaki, widzę że nie jestem jednym z nich. Klub jest jednak w potrzebie, więc trzeba pomóc. Mam nadzieję, że Martin szybko wróci, a ja będę mógł się zająć innymi sprawami w klubie – trzeźwo ocenił sytuację Slađan Todorović.

 

 

ZOBACZ TAKŻE: Był gwiazdą, a grał za pajdę chleba i jeździł tramwajem. Dziś takich piłkarzy już nie ma!

 

Rutynowany bramkarz zagrał całe spotkanie w ostatniej kolejce ligowej. Według naocznych świadków pokazał wiele klasowych interwencji, broniąc w dwóch sytuacjach sam na sam. Ostatecznie grające w dziesiątkę FC Kušiljevo przegrało jednak 1:4 z drużyną FC Levac.

 

 

– Od 25 minuty graliśmy w osłabieniu. Wtedy było 1:1 i wydaje mi się, że gdybyśmy kończyli w komplecie moglibyśmy wygrać – podsumowuje spotkanie Slađan. Szansa na poprawę wyniku w kolejny weekend. Najpewniej znów miejscowi fani zobaczą 53-letniego Slađana Todorovića w bramce.

Łukasz Wiejak, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie