Poważne problemy zdrowotne Filipa Kurto. Polski bramkarz będzie jak... Petr Cech?

Piłka nożna
Poważne problemy zdrowotne Filipa Kurto. Polski bramkarz będzie jak... Petr Cech?
fot. PAP/EPA
Filip Kurto (z prawej) za czasów gry w lidze holenderskiej.

Filip Kurto zmaga się ze wstrząśnienia mózgu po tym, jak w jednym z meczów ligi australijskiej doznał urazu głowy. Według informacji australijskiej gazety "Weekly Times", Polak już po raz czwarty mierzy się z tym problemem odkąd występuje w tamtejszej lidze. Wiele wskazuje na to, że Kurto będzie musiał występować w kasku ochronnym, w takim samym, w którym niegdyś grał słynny czeski bramkarz Petr Cech.

Kurto w 2018 roku zdecydował się po sześciu latach opuścić Holandię i wyjechał do Nowej Zelandii. Przez rok występował w nowozelandzkim klubie Wellington Phoenix FC, który gra w australijskiej elicie piłkarskiej. Po sezonie spędzonym w zespole ze stolicy Nowej Zelandii przeszedł do klubu mającego siedzibę w Melbourne - Western United.

 

W sezonie 2018/19 w A-League rozegrał 25 meczów, w których przepuścił 38 goli i 5 razy zachował czyste konto. Statystyki te nie są oszałamiające, ale ogólna świetna postawa sprawiła, że nasz golkiper zapracował na miano najlepszego gracza ligi na swojej pozycji.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polak ulubieńcem Sa Pinto. Nad Bosforem współpraca polsko-portugalska układa się wzorowo

 

Odkąd Kurto dołączył do niedawno powstałego klubu z Melbourne, jest jego podstawowym bramkarzem. Do tej pory w barwach Western United wystąpił w 36 spotkaniach. W ostatniej kolejce drużyna niespełna 30-latka grał z Sydney FC (0:2), ale naszego rodaka zabrakło na murawie w tym spotkaniu. Powodem był uraz głowy, którego brakarz pochodzący z Olsztyna nabawił we wcześniejszym meczu.

 

W starciu z inną ekipą z Sydney - Western Wanderers (0:1), Kurto był zmuszony opuścić plac gry w 35. minucie z powodu urazu głowy. Do momentu, gdy Polak bronił dostępu do bramki swojej drużyny, nie straciła ona gola. Później okazało się, że olsztynianin znowu doznał wstrząśnieniu mózgu, o czym poinformował jego klub. To już czwarty tego typu problem zdrowotny Polaka odkąd gra w australijskiej A-League.

 

- Filip to prawdziwy twardziel, ale z urazami głowy nie ma żartów. Musimy mieć pewność, że z nim wszystko jest w porządku. Być może w kolejnych meczach będzie występował już w kasku ochronnym na głowie. On jednak nie chce go nosić, ale musi chronić swoje zdrowie. Niedawno urodziło mu się dziecko i powinien myśleć przede wszystkim o rodzinie - powiedział trener Western United Mark Rudan w rozmowie z australijskimi mediami.

 

Kariera wychowanka Naki Olsztyn po wyjeździe najpierw do Nowej Zelandii, a następnie do Australii wróciła na właściwe tory. Wcześniej przez dwa sezony będąc zawodnikiem holenderskich klubów - Excelsioru Rotterdam i Rody Kerkrade, Kurto nie rozegrał żadnego meczu ligowego. Jednak we wcześniejszych sezonach zanotował łącznie 108 spotkań w Eredivisie.

 

W tym sezonie doświadczony bramkarz rozegrał 8 meczów w A-League. Kurto trzykrotnie zachował czyste konto i trzynaście razy został pokonany.

A.J., Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie