Szymkowiak: Slisz zasłużył na powołanie! To czołowy gracz Ekstraklasy!

Piłka nożna
Szymkowiak: Slisz zasłużył na powołanie! To czołowy gracz Ekstraklasy!
Fot. Cyfrasport
W 27-osobowej kadrze na początek eliminacji mundialu jest czterech zawodników z naszej ligi: Kamil Piątkowski z Rakowa Częstochowa, Sebastian Kowalczyk i Kacper Kozłowski z Pogoni Szczecin i Bartosz Slisz z Legii Warszawa (na zdjęciu)

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski, Paulo Sousa nie ukrywa, że poziom naszej ligi jest mierny. Może nie mówi tego tak dobitnie, ale można to wyczytać między słowami. Zarazem Portugalczyk potrafi z tej ligi wyłuskać do kadry kilku zawodników. I to zawodników, których mało kto się spodziewał.

Ostatecznie w 27-osobowej kadrze na początek eliminacji mundialu jest czterech zawodników z naszej ligi: Kamil Piątkowski z Rakowa Częstochowa, Sebastian Kowalczyk i Kacper Kozłowski z Pogoni Szczecin i Bartosz Slisz z Legii Warszawa. - Tak mała liczba piłkarzy z Ekstraklasy w kadrze powinna nas niepokoić? - zapytał Paulo Sousę jeden z dziennikarzy. Portugalczyk odparł: „Nie powinno was to niepokoić. Dużo robicie – i jako kluby i jako federacja – aby zmienić oblicze futbolu. Na pewno poprawia się infrastruktura. Jednak, jeśli chodzi o poziom gry, to... Cóż, inny jest wysiłek fizyczny, ale i mentalny w silnych ligach. Tam nie ma czasu na dłuższe myślenie, trzeba błyskawicznie podejmować decyzje. Stąd mówię nie tylko o wymaganiach fizycznych, ale i wymaganiach mentalnych. Tempo gry i intensywność są zdecydowanie inne”.

 

Szymkowiak chwali Slisza!

 

Diagnoza poziomu ligi jest brutalna. Co nie znaczy, że Paulo Sousa w czasie swojej selekcjonerskiej kadencji nie będzie korzystał z piłkarzy naszej ligi. 6-krotny mistrz Polski, Mirosław Szymkowiak w cyklu „Prawda Szkolenia” - inicjatywa z PKO Bank Polski – na kanale „Prawda Futbolu” podkreśla: „Mnie powołanie dla Bartosza Slisza wcale nie dziwi. Uczynił ogromny postęp. Dla mnie to obecnie jeden z trzech najlepszych piłkarzy w tej lidze. Co do zawodników z Pogoni Szczecin, Sebastiana Kowalczyka i Kacpra Kozłowskiego, to określiłbym ich powołanie mianem zachęty. Paulo Sousa jakby chciał pokazać, że nie zamierza powoływać tych samych zawodników, co poprzednik”.

 

ZOBACZ TAKŻE: Co szokuje, a co dziwi w powołaniach Sousy?

 

Artur Wichniarek, który też uczestniczył w dialogu pod hasłem „Prawda Szkolenia”, dodał: „Rozmawiałem z Jackiem Magierą, który spotkał Kacpra Kozłowskiego na zgrupowaniach reprezentacji juniorów. I powiedział mi, a ja Jackowi wierzę, że to talent czystej wody”. Co do Kowalczyka, to sam Paulo Sousa w czasie konferencji prasowej zaznaczył: „Ten zawodnik ma walory gry na małej przestrzeni”.

 

Piątkowski to jedenastki?!?

 

Z tych czterech piłkarzy jeden już od nowego sezonu ma przynależność zagraniczną. Red Bull Salzburg zdecydował się wyłożyć za defensora Rakowa Częstochowa ponad 6 milionów euro. Ciekawe, że Paulo Sousa powołał Piątkowskiego, a nie widzi – przynajmniej na razie – w swojej drużynie Tomasza Kędziory z Dynama Kijów, który był pewniakiem u Jerzego Brzęczka.

 

Piątkowski ma wiele walorów – zarówno jako defensor, jak i przy wyprowadzaniu piłki. Pytanie, jakim systemem zagra Polska w marcowych meczach? Mało kto wierzy, że Paulo Sousa od razu zdecyduje się na trójkę środkowych obrońców. Portugalczyk zaznaczył: „Do wprowadzenia nowych wariantów taktycznych przydałoby się trochę treningów. Oczywiście można rozmawiać, pokazywać, tłumaczyć, ale nic nie zastąpi treningów”. Mimo małej liczby zajęć, nie wykluczam, że Paulo Sousa od razu przejdzie na nowy wariant gry. A wówczas wzrosłyby szanse na grę Piątkowskiego. Czy byłoby to ryzyko? Futbol to ryzyko...

 

Roman Kołtoń, Prawda Futbolu
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie