Dramat Ronaldinho. Legendarny piłkarz ma poważne problemy
Jak informują brazylijskie media, Ronaldinho Gaucho codziennie imprezuje i ma problemy z alkoholem. Przyczyną kłopotów Brazylijczyka jest niedawna śmierć matki. Słynny piłkarz już wcześniej przesadzał z używkami, lecz w ostatnim czasie sytuacja się pogorszyła.
"Każdy dzień to impreza. Ronaldinho zaczyna pić rano, gdy wstaje z łóżka. Wódka, whisky, gin i przestaje pić dopiero następnego dnia. Sprawa pogorszyła się po śmierci jego matki" - przyznał w rozmowie z dziennikiem "Lance" jeden z przyjaciół wybitnego zawodnika.
ZOBACZ TAKŻE: Arkadiusz Milik poleci na mecz do Anglii. Zapewnia o tym Zbigniew Boniek
Były gracz Barcelony w przeszłości miewał już kłopoty z alkoholem. Odejście matki sprawiło, że laureat "Złotej Piłki" z 2005 roku jeszcze mocniej popadł w nałóg. Przypomnijmy, że Dona Miguelina zmarła w lutym w wieku 71 lat. Przyczyną jej śmierci były powikłania po zakażeniu koronawirusem. 40-latek nie może pogodzić się z tym faktem. W mediach społecznościowych zamieszcza wpisy, w których wspomina zmarłą matkę. "Tęsknię za tym uśmiechem i przytuleniem" - napisał w jednym z postów na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Ronaldinho mieszka obecnie w Porto Alegre. Wcześniej przez pięć miesięcy przebywał w areszcie w Paragwaju, po tym jak zatrzymano go za sfałszowanie dokumentów. Zdaniem przyjaciół 97-krotny reprezentant Brazylii otoczył się złym towarzystwem. Wielu jego nowych znajomych wykorzystuje jego hojność dla własnych celów, a Ronaldinho zdaje się tego nie zauważać.
W swojej bogatej karierze piłkarskiej Brazylijczyk występował m.in. w PSG, Barcelonie i Milanie. Jego ostatnim klubem było Fluminense. 16 stycznia 2018 roku oficjalnie ogłosił zakończenie kariery.
Przejdź na Polsatsport.pl