Mikaela Shiffrin może zmienić plany w związku z igrzyskami
Dwukrotna mistrzyni olimpijska w narciarstwie alpejskim Amerykanka Mikaela Shiffrin bierze pod uwagę zmianę harmonogramu przygotowań do kolejnego sezonu zimowego ze względu na termin igrzysk w Pekinie. Drugim czynnikiem, który może mieć wpływ na jej plany, jest zdrowie.
Na początku tego sezonu miała kłopoty z plecami, co wpłynęło na słabsze występu w pierwszej części sezonu. Z tygodnia na tydzień było lepiej, a kulminacja formy przypadła na mistrzostwa świata we włoskiej Cortinie d'Ampezzo - tam zdobyła cztery medale, w tym złoto w kombinacji. Na początku marca odniosła 69. zwycięstwo w alpejskim Pucharze Świata, wygrywając slalom w Jasnej na Słowacji.
ZOBACZ TAKŻE: Co dalej z Michalem Dolezalem? Apoloniusz Tajner zabrał głos
- Zdecydowanie w przygotowaniach do następnego sezonu weźmiemy pod uwagę to, że mamy w kalendarzu igrzyska. Ważne jest także moje zdrowie. Igrzyska są celem ważnym, ale jeszcze ważniejszym jest to, bym mogła startować regularnie, a nie tylko wziąć udział w rywalizacji olimpijskiej - powiedziała 26-letnia Amerykanka, która z powodu kłopotów z plecami nie wystartowała na początku kończącego się sezonu.
- W tym sezonie odkryłam, że potrzebuję trochę więcej czasu, zanim moje plecy, całe ciało +przyzwyczai+ się do wysiłku i nie będzie po prostu dawało znać o sobie bólem. Po tym, jak odzyskałem nad nim kontrolę dzięki wielu terapiom, myślę, że sezon był udany i mam nadzieję, że odpowiednie przygotowania sprawią, że podobnie będzie dalej. Miejmy nadzieję, że przez całe lato będą mogła normalnie przygotowywać się do całego sezonu olimpijskiego - dodała.
Shiffrin to zdobywczyni Kryształowej Kuli w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w latach 2017-2019. W 2020 roku była druga, zaś obecnie zajmuje czwartą lokatę, zaś w slalomie jest trzecia. W tym tygodniu wystartuje w finałowych zawodach PŚ w Lenzerheide.
Igrzyska w Pekinie mają się odbyć w dniach 4-22 lutego 2022.
Przejdź na Polsatsport.pl