Szok na Podpromiu! PGE Skra wyrzuciła Asseco Resovię z gry o medale
Asseco Resovia – PGE Skra Bełchatów 0:3. Skrót meczu
Grzegorz Łomacz: Celujemy w mistrzostwo Polski
Piotr Hain: Nie tak wyobrażaliśmy sobie ten sezon
W drugim spotkaniu ćwierćfinału play-off PlusLigi Asseco Resovia przegrała z PGE Skrą Bełchatów 0:3. Pierwszy mecz również wygrali bełchatowianie, w tej sytuacji to oni awansowali do półfinału. Zagrają w nim z lepszym z pary Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – MKS Ślepsk Malow Suwałki.
Siatkarze z Bełchatowa rozpoczęli to spotkanie od mocnego uderzenia. As serwisowy Dusana Petkovicia (2:5), dobra gra blokiem i skuteczne ataki pozwoliły wypracować znaczącą zaliczkę (4:10). Taki początek był kluczowy dla dalszych losów seta, bo choć rzeszowianie zerwali się do walki, zmniejszyli straty (13:15), to nie byli jednak w stanie wyrównać. W końcówce goście utrzymali przewagę, błąd rywali w polu zagrywki dał im piłkę setową, a w kolejnej akcji Karol Kłos zablokował atak rywali (20:25).
ZOBACZ TAKŻE: Rywalizację Verva – Trefl rozstrzygnie trzeci mecz!
Drugą partię asem serwisowym otworzył Taylor Sander, a chwilę później dwa punkty zagrywką dołożył jeszcze Norbert Huber (1:5). Bełchatowianie prezentowali się jeszcze lepiej, niż w pierwszej partii. W środkowej części seta powiększali przewagę, a w ataku znów błysnął Sander (7:12). Rzeszowianie próbowali nawiązać walkę, trener Alberto Giuliani próbował roszad w składzie, ale wystarczyło to jedynie do zmniejszenia różnicy. W końcówce Skra utrzymała przewagę, a wynik na 21:25 ustalił efektownym atakiem Milad Ebadipour.
Początek trzeciej odsłony to wyrównana gra obu ekip (6:6), później jednak znów inicjatywę zaczęli przejmować siatkarze z Bełchatowa. Po ataku Sandera było 8:11, a później 10:14. Tym razem jednak rzeszowianie zdołali odrobić straty (18:18), co zapowiadało emocje w końcówce. Bełchatowianie znów włączyli mocną zagrywkę – asami popisali się Huber i dwukrotnie Petković (20:23). Zepsute zagrywki gospodarzy dały rywalom decydujące punkty (22:25).
Najwięcej punktów: Klemen Cebulj (13) – Asseco Resovia; Dusan Petković (15), Taylor Sander (15) – PGE Skra. Bełchatowianie byli skuteczniejsi w ataku, lepiej punktowali zagrywką (5–8) i blokiem (4–11). MVP: Dusan Petković (12/19 = 63% skuteczności w ataku + 3 asy serwisowe).
Drużyna z Bełchatowa rozegrała jeden z najlepszych meczów obecnego sezonu. Dla Asseco Resovii to kolejny sezon poza czołową czwórką PlusLigi. W półfinale PGE Skra Bełchatów zagra ze zwycięzcą rywalizacji Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – MKS Ślepsk Malow Suwałki. Pierwsze spotkanie 3:1 wygrała ZAKSA, a mecz numer dwa zostanie rozegrany w niedzielę w Suwałkach.
Asseco Resovia – PGE Skra Bełchatów 0:3 (20:25, 21:25, 22:25)
Resovia: Fabian Drzyzga, Nicolas Szerszeń, Timo Tammemaa, Karol Butryn, Klemen Cebulj, Jeffrey Jendryk – Michał Potera (libero) oraz Damian Domagała, Paweł Woicki, Rafał Buszek, Simone Parodi, Piotr Hain. Trener: Alberto Giuliani.
Skra: Grzegorz Łomacz, Taylor Sander, Norbert Huber, Dusan Petković, Milad Ebadipour, Karol Kłos – Kacper Piechocki (libero) oraz Bartosz Filipiak. Trener: Michał Mieszko Gogol.
Pierwszy mecz: 1:3. Stan rywalizacji do dwóch zwycięstw: 2–0 dla PGE Skry Bełchatów i awans do półfinału.
Przejdź na Polsatsport.pl