Polska - Andora. Krzysztof Piątek: Mogło się skończyć 5:0 lub 6:0

Piłka nożna
Polska - Andora. Krzysztof Piątek: Mogło się skończyć 5:0 lub 6:0
fot. Cyfrasport
Według Krzysztofa Piątka, Polska powinna strzelić więcej goli Andorze.

- Początek nie był łatwy, ale powinniśmy strzelić 2-3 bramki więcej - powiedział po meczu Polska - Andora Krzysztof Piątek. W niedzielny wieczór Biało-Czerwoni odnieśli pierwsze zwycięstwo w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu.

Marcin Feddek: Czy to był trudny mecz? Chyba nie spodziewaliście się, że trzeba będzie włożyć tyle energii, żeby ten mecz wygrać.

 

Krzysztof Piątek: Na pewno wiedzieliśmy, że Andora będzie z tyłu całą drużyną. Grali 5-4-1 albo nawet 6-4. Wiedzieliśmy, że musimy być cierpliwi, żeby stworzyć sytuację i strzelić bramkę. Mieliśmy trochę tych sytuacji. Myślę, że tak naprawdę mogło się skończyć pięć lub sześć do zera.

 

ZOBACZ TAKŻE: Skrót meczu Polska - Andora (WIDEO)

 

Jeszcze za trenera Brzęczka chcieliśmy, żebyśmy zagrali kiedyś trójką napastników. Jak oceniasz waszą współpracę na boisku?

 

W Budapeszcie w drugiej połowie wyglądało to bardzo dobrze. Wydaje mi się, że tutaj też stworzyliśmy kilka sytuacji. Na takich przeciwników musimy tak wychodzić. Mamy dużą siłę ataku. Jak nie będziemy próbować z takimi przeciwnikami, no to kiedy?

 

Jakie mieliście założenia przed tym meczem?

 

Graliśmy dwoma obrońcami, potem też "Krycha" zabezpieczał. Chcieliśmy dużą liczbą zawodników atakować. Graliśmy z jedną dziewiątką i dwiema "dziesiątkami" po bokach. Początek nie był łatwy, ale powinniśmy strzelić 2-3 bramki więcej.

 

Marcin Feddek, mt, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie