ATP w Miami: Hubert Hurkacz - Denis Shapovalov. Transmisja w Polsacie Sport Extra
Hubert Hurkacz zagra z Denisem Shapovalovem w 3. rundzie turnieju ATP 1000 na twardych kortach w Miami. Polak i Kanadyjczyk trafiają na siebie drugi raz z rzędu, 17 marca rywalizowali bowiem w Dubaju. Wtedy, także w 3. rundzie turnieju, lepszy był Shapovalov, który wygrał 6:4, 6:3. Okazja do rewanżu nadarza się więc bardzo szybko, wieczorem przekonamy się, czy wrocławianin ją wykorzysta. Transmisja meczu Hubert Hurkacz - Denis Shapovalov w Polsacie Sport Extra około 19:00.
Rozstawiony z numerem szóstym Shapovalov i grający w Miami z numerem 26. Hurkacz doskonale znają się z czasów juniorskich, a w karierze seniorskiej spotkają się już czwarty raz. Najpierw wygrywał wrocławianin, a było to w 2019 roku podczas turniejów w Stanach Zjednoczonych. W marcu pokonał Kanadyjczyka w czwartej rundzie turnieju w Indian Wells 7:6(3), 2:6, 6:3. Pięć miesięcy później w półfinale w Winston-Salem Polak wygrał 6:3, 6:4, a później zdobył swój pierwszy w karierze tytuł. Kanadyjczyk z dużym uznaniem mówił więc o Polaku przed ich kolejnym starciem.
- Hubert to bardzo trudny przeciwnik, chociaż bardzo dobrze mi znany. Często graliśmy przeciwko sobie jako juniorzy, sąsiadowaliśmy w rankingach. Jego atuty? Doskonały serwis i solidna w grze z końca kortu - powiedział w marcu w Dubaju. Podkreślał też, że nawierzchnia na tamtejszych kortach sprzyja jego stylowi gry i spróbuje to wykorzystać.
Jak zapowiedział, tak zrobił. Shapovalov pokonał Polaka w dwóch setach, później dotarł do półfinału i... niespodziewanie przegrał. Pokonał go nierozstawiony tenisista z RPA Lloyd Harris. Po niespełna dwóch tygodniach Hurkaczowi nadarza się okazja do rewanżu, a obaj panowie w swoich poprzednich meczach w Miami przeszli małą "drogę przez mękę".
ZOBACZ TAKŻE: Porażka Huberta Hurkacza w deblu
W drugiej rundzie Shapovalov pokonał Ilię Iwaszkę, ale Białorusin sprawił faworytowi sporo problemów. Pierwszy set zakończył się dopiero po tie-breaku, a Kanadyjczyk go przegrał. Drugi należał już do niego, ale zwycięstwo 6:4 zapowiadało sporo emocji w decydującej partii. Tak też było, a swoje zrobiła też aura. Dwa razy set był przerywany z powodu opadów deszczu, co wyraźnie nie sprzyjało Iwaszce. Po kilku minutach oczekiwania na poprawę pogody Białorusin serwował, popełnił podwójny błąd i przegrał swoje podanie. Po kolejnym przymusowym "odpoczynku" Kanadyjczyk obronił break pointa, wygrał gema i cały mecz.
Wcześniej Hurkacz pokonał Amerykanina Denisa Kudlę, a w inauguracyjnym secie też potrzebny był tie-break. Obaj zawodnicy bowiem bardzo dobrze serwowali i wygrywali swoje gemy. W "dogrywce" Polak wypracował przewagę 5-2, Kudla obronił jeszcze dwie piłki setowe, ale ostatecznie uległ 5:7.
Drugą partię Polak zaczął zdecydowanie lepiej, przełamał serwis rywala, wyszedł na prowadzenie 3:0 i kontrolował mecz. Amerykanin odpowiedział co prawda przełamaniem, wygrał dwa gemy z rzędu, ale wrocławianin wygrał ostatecznie 6:4 wykorzystując pierwszą piłkę meczową.
W poniedziałek przed zajmującym 37. miejsce w światowym rankingu Hurkaczem trudniejsze zadanie, a to samo może powiedzieć 11. w zestawieniu ATP Shapovalov. Najlepsi tenisiści Polski i Kanady spotkają się na korcie numer 1., ich pojedynek powinien się zacząć około godziny 19:00. Skomentuje je Dawid Olejniczak.
Transmisja meczu Hubert Hurkacz - Denis Shapovalov w Polsacie Sport Extra około 19:00.
Przejdź na Polsatsport.pl