Euforia po zwycięstwie Francisa Ngannou. Zobacz reakcję Kameruńczyków (WIDEO)
W nocy z soboty na niedzielę podczas UFC 260 Stipe Miocic (20-4, 15 KO) zmierzył się z Francisem Ngannou (16-3, 12 KO, 4 SUB). Stawką pojedynku był pas mistrzowski kategorii ciężkiej. “Predator” odebrał tej nocy Amerykaninowi tytuł. W mediach społecznościowych pojawił się film pokazujący reakcję kibiców Francisa Ngannou tuż po nokaucie na Stipe Miocicu. Fani skakali z radości i głośno krzyczeli.
Mieszkańcy Batié, rodzinnego miasta Ngannou, wspólnie oglądali walkę wieczoru. Jeden z nich uchwycił moment euforii, w jaką wpadli kibice, gdy okazało się, że ich rodak po czterech zwycięstwach z rzędu w oktagonie UFC, dopisał do rekordu kolejne. Ngannou brutalnie znokautował Miocica w drugiej rundzie pojedynku i tym samym odebrał mu pas mistrzowski UFC wagi ciężkiej.
Wyświetl ten post na Instagramie.
ZOBACZ TAKŻE: Francis Ngannou efektownie znokautował Stipe Miocicia na UFC 260. Nowy mistrz kategorii ciężkiej
Ngannou był faworytem w tej walce. Zawodnik w przeszłości podczas walk w oktagonie UFC błyskawicznie rozprawiał się z rywalami, brutalnie nokautując ich w pierwszych rundach. “Predator” po walce z Miocicem w wywiadzie z Joe Roganem opowiedział o swoich marzeniach z dzieciństwa oraz obietnicy, którą złożył sobie w tamtych czasach.
- Nie jestem pewien, czy znajdę słowa, które wyrażą to, co czuję, ale to niesamowite uczucie. W przeszłości walczyłem i wygrywałem, ale w środku mnie było coś, czego nigdy nie spełniłem. Jak byłem młody, obiecałem sobie, że udowodnię tym, którzy wątpili i myśleli, że jestem gorszy od nich, że jeśli dostanę szansę to zrobię coś wielkiego i po to tu właśnie jestem. Chcę być wielki i do tego zmierzam - powiedział po zwycięskiej walce aktualny mistrz UFC wagi ciężkiej.
Ngannou urodził się w Kamerunie, jednak obecnie legitymuje się również francuskim paszportem.
Przejdź na Polsatsport.pl