Liga Mistrzów: HBC Nantes - Łomża Vive Kielce. Relacja i wynik na żywo
Łomża Vive Kielce zagra na wyjeździe z HBC Nantes w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. - To silny i bardzo niewygodny rywal - zauważył trener kieleckiego zespołu Tałant Dujszebajew. Relacja na żywo z meczu HBC Nantes - Łomża Vive Kielce na Polsatsport.pl.
Sezon zasadniczy kieleccy szczypiorniści zakończyli na trzecim miejscu w grupie A, choć długo byli liderem. Jednak w ostatnim meczu przegrali u siebie z niemieckim SG Flensburg-Handewitt i ich droga do Final Four LM będzie znacznie trudniejsza. - Chcieliśmy być pierwszymi w grupie. Mocno walczyliśmy, ale niestety nie wyszło. Teraz przed nami najważniejsze spotkanie w sezonie – zapowiedział Dujszebajew.
ZOBACZ TAKŻE: Tałant Dujszebajew ukarany zawieszeniem i grzywną
Francuska drużyna, trapiona w tym sezonie kontuzjami, zajęła dopiero szóste miejsce w grupie B, ale w kieleckim obozie nikt nie myśli o lekceważeniu podopiecznych trenera Alberto Entrerriosa. - To bardzo dobry zespół. Pokazali to już w tym sezonie. Wygrali i zremisowali z THW Kiel. Na każdej pozycji mają zawodników europejskiej klasy - komplementował rywali rozgrywający Szymon Sićko.
- To zespół, który przed trzema laty grał w finale Ligi Mistrzów. Wtedy w Final Four potrafił wyeliminować Paris Saint-Germain. To wiele o nich mówi. W tym sezonie mieli bardzo dużo kontuzji. Dysponują jednak szeroką ławką z wieloma młodymi, bardzo dobrymi zawodnikami. To silny, niewygodny rywal - dodał szkoleniowiec Łomży Vive.
Kielczanie muszą zwłaszcza uważać na Kiriła Łazarowa. Macedoński rozgrywający, mimo że w maju skończy 41 lat, nadal imponuje skutecznością i jest zmorą bramkarzy. - To jeden z najlepszych zawodników na świecie. Prawdziwy bombardier. Jest bardzo mądry, zawsze obserwuje, co robisz. Przewiduje zachowania obrońców. Wystarczy drobny błąd, a kończy się bramką. Ma mocny i niezwykle precyzyjny rzut. Może czekać i rzucać w długi górny róg, albo przyspieszyć i trafić w krótki dolny. Dla bramkarzy to bardzo trudne. Nie można przy tym złapać rytmu - chwalił Łazarowa bramkarz Łomży Vive Andreas Wolff, który żałuje, że w rewanżowym spotkaniu w Hali Legionów zabraknie kibiców.
Drużyna Vive wystąpi w środę osłabiona brakiem Daniela Dujshebaeva. Młodszy syn trenera w półfinałowym meczu Pucharu Polski z Orlenem Wisłą Płock zerwał więzadło krzyżowe w prawym kolanie i jego przerwa w grze może potrwać nawet rok. - Trudno będzie go zastąpić, szczególnie przy obronie 5-1. Nie będziemy jednak płakać, musimy pracować. Z dobrą defensywą i mocną bramką jesteśmy w stanie walczyć z każdym. Najważniejsze, żebyśmy w starciu z zespołem z Nantes byli lepsi o jedną bramkę po 120 minutach - zaznaczył szkoleniowiec zespołu z Kielc.
Relacja na żywo z meczu HBC Nantes - Łomża Vive Kielce na Polsatsport.pl. Początek o godzinie 20:45.