Alpejski PŚ: Petra Vlhova rozstała się z włoskim trenerem przed sezonem olimpijskim
Zdobywczyni Kryształowej Kuli w klasyfikacji generalnej alpejskiego Pucharu Świata Słowaczka Petra Vlhova poinformowała niespodziewanie o rozstaniu z włoskim trenerem Livio Magonim. Pracowała z nim pięć lat i miała przygotowywać się pod jego okiem do igrzysk w Pekinie.
Nie podała powodów decyzji, ale media sugerują, że przyczyną mógł być wywiad szkoleniowca dla jednej z włoskich gazet. - Przepraszam za wszystkie swoje błędy. Pracowałem na sto procent, dzieląc się wszystkimi swoimi oświadczeniami - powiedział włoski szkoleniowiec.
W 2019 r. Vlhova została pierwsza słowacką mistrzynią świata zdobywając złoto w gigancie w szwedzkim Are. Z tamtych zawodów przywiozła jeszcze srebrny i brązowy medal. W tegorocznych MŚ w Cortinie d’Ampezzo zdobyła dwa srebrne krążki - w slalomie i superkombinacji.
ZOBACZ TAKŻE: Piotr Żyła zrobił furorę jako gość kabaretu w Telewizji Polsat
- To była długa i kamienista droga do tego, czego tak bardzo pragnęliśmy. W końcu marzenie się spełniło i mam w rękach Kryształową Kulę. Dziękuję za niesamowite pięć lat, podczas których wiele się nauczyłam. Jestem niezmiernie wdzięczna za poświęcony czas, nieskończoną energię, perfekcjonizm i nadzieję, którą nieustannie we mnie pokładałeś - napisała Vlhova.
Magoni wcześniej pracował ze Słowenką Tiną Maze i ją także - w 2013 roku - doprowadził do triumfu w klasyfikacji generalnej PŚ.