EBL: Legia Warszawa - WKS Śląsk Wrocław. Relacja i wynik na żywo

EBL: Legia bliżej brązu! Warszawianie lepsi od WKS Śląska

Legia w ćwierćfinale okazała się lepsza od Kinga Szczecin - wygrała tę serię 3-1, chociaż szczególnie mecze wyjazdowe nie były dla niej łatwe. W półfinale w Arenie Ostrów zespół z Warszawy nie sprostał już jednak Arged BMSlam Stali - ta zwyciężyła 3-0, chociaż musiała pokazać swoją najlepszą koszykówkę, aby tego dokonać. WKS Śląsk z kolei w pierwszej rundzie play-off ograł Trefla Sopot 3-1, natomiast później nie dał już sobie rady z Enea Zastalem BC Zielona Góra. Mistrzowie wygrali 3-0.

W obecnym sezonie Legia i WKS Śląsk grały ze sobą dwukrotnie. Co ciekawe, zawsze lepsza była drużyna trenera Olivera Vidina. Najpierw we własnej hali wygrała po dogrywce 73:68, później w Warszawie zwyciężyła 69:67. Oba mecze były bardzo zacięte, a to zwiastuje duże emocje również w rywalizacji o brąz.

- Myślę, że nasze poprzednie wygrane z Legią nie sprawią, że teraz będzie nam łatwiej. Sezon regularny to jedno, a play-offy to drugie. Każdy mecz to nowa historia i nie ma znaczenia, kto z kim wcześniej wygrał albo przegrał. Oczywiście to coś mówi, ale to, że pokonasz kogoś 2-0 w sezonie regularnym nie oznacza, że tak samo będzie w play-offach - mówi trener WKS Śląska, Oliver Vidin.

ZOBACZ TAKŻE: Śląsk nie jest faworytem. Chcemy stać się częścią historii Legii

Takiego samego zdania jest szkoleniowiec Legii, który zwraca jednocześnie uwagę na trudy kończącego się sezonu.

- Przed nami walka o brązowy medal, przygotowania do tej rywalizacji są krótkie, ale intensywne. Jest taka prawda, że jeśli przez dziesięć miesięcy czegoś się nie zrobiło, to w jeden dzień się tego nie nadrobi. Trzeba też zaufać swojej pracy, przygotowaniom. Będziemy korzystać z tego co zrobiliśmy do tej pory. Oczywiście pod kątem taktycznym zajdą kosmetyczne zmiany. Musimy zagrać z energią, by wytrzymać trudy tej drugiej "bańki". Jeżeli zagramy na naszym poziomie, na pewno będzie walka, a jak będziemy walczyć, to wszystko będzie możliwe - twierdzi Wojciech Kamiński.

W półfinałach szansę od trenera dostał 20-letni rzucający Benjamin Didier-Urbaniak. Koszykarz Legii sam był tym faktem zaskoczony.

- Przed sezonem moim celem było znalezienie się w meczowej dziesiątce, zdobycie zaufania sztabu szkoleniowego. Nie spodziewałem się, że zagram w półfinale mistrzostw Polski. Pewnie mogłem zagrać lepiej w tych meczach, ale chyba nie było najgorzej. Teraz rozmawiamy o tym brązowym medalu, bardzo chcemy go zdobyć. Na pewno jesteśmy zmotywowani. W sezonie zasadniczym nie pokonaliśmy wrocławian, ale ta faza rozgrywek już za nami. To nie będzie mieć wpływu na rywalizację o trzecie miejsce. Jesteśmy lepsi od Śląska w grze z kontry, jeśli miałbym wskazać plusy rywala, to może jest to zbiórka w obronie - ocenia koszykarz.

Relacja i wynik na żywo meczu Legia Warszawa - WKS Śląsk Wrocław na Polsatsport.pl. od godziny 20:30.