NBA: Washington Wizards znaleźli sposób na Stephena Curry'ego

Koszykówka
NBA: Washington Wizards znaleźli sposób na Stephena Curry'ego
fot. PAP/EPA
Bradley Beal i jego koledzy z Waszyngtonu zatrzymali Curry'ego

W środę w lidze NBA zakończyła się niesamowita seria Stephena Curry'ego. Koszykarz Golden State Warriors w 11 z rzędu meczach zdobywał ponad 30 punktów, a tym razem "tylko" 18. Jego zespół przegrał na wyjeździe z Washington Wizards 114:118. W spotkaniu Philadelphia 76ers z Brooklyn Nets niewiarygodny rzut oddał Joel Embiid. To mogło być trafienie sezonu!

W wieku co najmniej 33 lat takiej serii nie miał przed Currym żaden inny koszykarz. Dziesięć takich spotkań z rzędu miał Kobe Bryant.

 

- To była wspaniała seria. Nikt wcześniej nie zrobił czegoś takiego i było jasne, że kiedyś się to skończy. Teraz trzeba zacząć kolejną serię - powiedział Curry.

 

W starciu z Wizards zawiodła przede wszystkim jego najgroźniejsza broń, czyli rzuty z dystansu. Trafił tylko dwukrotnie w 14 próbach. Od początku grało mu się ciężko i po pierwszej połowie miał na koncie zaledwie cztery punkty.

 

Curry po raz pierwszy od 17 marca zakończył spotkanie z dorobkiem mniejszym niż 32 punkty. Ostatecznie trafił siedem z 25 rzutów z gry, co dało 18 pkt. Na koncie miał też osiem asyst i siedem zbiórek.

 

ZOBACZ TAKŻE: Polski koszykarz zgłosił się do draftu NBA

 

Mimo słabszego dnia swojego lidera, Warriors blisko byli odniesienia zwycięstwa. Spotkanie zaczęli słabo i na początku drugiej kwarty przegrywali różnicą 19 punktów, ale odrobili stratę, a w połowie ostatniej części gry sami prowadzili jedenastoma punktami.

 

Końcówka należała jednak do Wizards. "Czarodziejów" do wygranej poprowadzili Bradley Beal i Russell Westbrook. Beal zdobył 29 punktów, w tym kluczowe, które pozwoliły w ostatnich minutach wrócić do gry. Westbrook natomiast zanotował 27. w sezonie i 173. w karierze triple-double. Złożyło się na nie 14 punktów, 20 zbiórek i 10 asyst.

 

 

Westbrook spisał się także świetnie w obronie. Głównie właśnie na nim spoczywało zadanie utrudniania gry Curry'emu.

 

- To, że tak fantastyczny zawodnik jak Stephen miał gorszy dzień, jest w dużej mierze efektem postawy Russella. Wykonał świetną robotę kryjąc go i cały czas wywierając na nim presję - komplementował podopiecznego trener Scott Brooks.

 

Warriors mają na koncie 29 zwycięstw i 30 porażek. W tabeli Konferencji Zachodniej zajmują dziewiąte miejsce. Prowadzi Utah Jazz (44-15), która gładko pokonała na wyjeździe Houston Rockets 112:89.

 

Wizards (25-33) są na 10. pozycji w Konferencji Wschodniej.

 

W środę porażek doznały jej dwie czołowe ekipy - Philadelphia 76ers (39-19) i Brooklyn Nets (39-20). Nowojorczycy przegrali na wyjeździe z Toronto Raptors 103:114, "Szóstki" uległy we własnej hali Phoenix Suns 113:116. Bliski doprowadzenia do dogrywki był Joel Embiid, który prawie równo  końcową syreną oddał niesamowity, ale minimalnie niecelny rzut spod własnego kosza. Zabrakło milimetrów...

 

PAP, WŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie