Ireneusz Mamrot: Jestem trenerem, który chce wprowadzać swój pomysł na grę
- W przerwie zapytałem piłkarzy, czy grają z pistoletem przyłożonym do skroni. Ta pewność siebie drużyny trochę uciekła i stąd taka nasza gra. Zespół musi bardziej wierzyć w swoje umiejętności - powiedział w Magazynie Fortuna 1 Ligi Ireneusz Mamrot. Szkoleniowiec ŁKS w ten sposób odniósł się do tego, że jego drużyna w meczu z Koroną Kielce znacznie lepiej niż przed przerwą zaprezentowała się po zmianie stron.
W sobotę ŁKS pokonał na wyjeździe Koronę Kielce 2:1. Wszystkie gole w meczu padły w drugiej odsłonie gry.
- Druga połowa była zdecydowanie lepsza, bo mogliśmy już na początku otworzyć wynik. Mam nadzieję, że to będzie taki przełomowy mecz i teraz będzie kolejny krok do przodu - zaznaczył Mamrot.
ZOBACZ TAKŻE: Iwanow: Kto skorzysta z wyboru Zbigniewa Bońka?
Trenerem Łódzkiego Klubu Sportowego Mamrot jest od marca tego roku. Jak podkreślił, oczekuje od swojego zespołu lepszego operowania piłką. Do tego zwrócił uwagę, że jeszcze nie wszystko w drużynie funkcjonuje po jego myśli.
- Zespół chce grać w piłkę. Bardzo ważną rolą jest podejmowanie decyzji. Jeśli chcesz grać w piłkę, to nie możesz zawsze grać do tego, który jest najbliżej - tłumaczył.
Decyzyjność w odczuciu szkoleniowca odgrywa tutaj kluczową rolę. Z jego obserwacji wynika, że zespół przez swoje złe wybory dopuszcza rywali do pressingu.
- Zbyt łatwo dajemy przeciwnikowi założyć skuteczny pressing i sami do tego prowokujemy. Nie chodzi mi o rozgrywanie, a podejmowanie decyzji - mówił.
Mamrot odniósł się również do wcześniejszego przegranego meczu z Arką Gdynia.
- Zabrakło nam mądrości. W bardzo łatwy sposób traciliśmy bramki - mówił.
Trener podkreślił również, że jest w dobrym kontakcie z zarządem klubu i ma jego pełne zaufanie.
Po tym ostatnim spotkaniu z Arką każdego dnia rozmawialiśmy z prezesem. Jestem trenerem, który chce wprowadzać swój pomysł na grę i na to zawsze potrzeba czasu - wyjaśniał.
Cała rozmowa z Ireneuszem Mamrotem w poniższym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl