Olbrzymie zamieszanie w finale Ligi Mistrzów! "Sędziowie, ocknijcie się!" (WIDEO)

Siatkówka
Olbrzymie zamieszanie w finale Ligi Mistrzów! "Sędziowie, ocknijcie się!" (WIDEO)
fot. Polsat Sport
W pierwszym secie meczu Trentino Volley - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle doszło do sporej kontrowersji.

W pierwszym secie finałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Trentino a Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle doszło do gigantycznego zamieszania oraz kontrowersyjnych decyzji arbitrów. Komentującemu to spotkanie wraz z Tomaszem Swędrowskim Łukaszowi Kadziewiczowi puściły nerwy.

Całe zamieszanie miało miejsce pod koniec pierwszej odsłony, kiedy to na walkę na siatce zdecydował się Aleksander Śliwka. Polski zawodnik przepchnął piłkę po bloku rywali, a ta wylądowała na aucie. Sędziowie po weryfikacji challenge zmienili jednak decyzję na korzyść Trentino, ponieważ powtórki wykazały, że jako ostatni piłkę dotknął Śliwka.

 

ZOBACZ TAKŻE: ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała Ligę Mistrzów!

 

I w tej sytuacji do akcji wkroczył Nikola Grbić, o którym mówi się, że może pożegnać się po tym spotkaniu z kędzierzyńskim zespołem. Serbski szkoleniowiec wykazał się jednak przytomnością umysłu, ponieważ... także poprosił o challenge.

 

Co ciekawe, w kolejnych powtórkach dało zauważyć się, że blok włoskiej drużyny dotknął siatki! Całą sytuację dostrzegł komentujący ten mecz Łukasz Kadziewicz, któremu w pewnym momencie puściły nerwy. - Ej, panowie sędziowie, ocknijcie się! - zauważył.

 

Niestety, arbitrzy nie posłuchali byłego reprezentanta Polski i ostatecznie podarowali punkt Trentino. Siatkarze z Kędzierzyna-Koźla ostatecznie wygrali pierwszego seta 25:22.

 

 

Cała sytuacja w załączonym materiale wideo.

KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie