Judy Waguthii: Porównując nasze doświadczenie, mogę powiedzieć, że Ewa Piątkowska jest "zielona"

Sporty walki
Judy Waguthii: Porównując nasze doświadczenie, mogę powiedzieć, że Ewa Piątkowska jest "zielona"
fot. Polsat Sport
Czy ręka Ewy Piątkowskiej poszybuje w górę po walce z Judy Waguthii?

- Porównując doświadczenie ringowe Ewy do mojego, muszę stwierdzić, że jest ona nieco "zielona", ale bardzo podoba mi się agresja, jaką pokazuje. Mam jednak na nią plan, więc zobaczymy, jak ułoży się walka - powiedziała Judy Waguthii, która w piątek 14 maja na gali Polsat Boxing Night 10 zmierzy się z Ewą Piątkowską.

Już w piątek 14 maja odbędzie się gala Polsat Boxing Night 10. Jedną z ciekawie zapowiadających się walk będzie starcie Piątkowskiej (15-1, 4 KO) z Waguthii (17-9-4, 5 KO). Pochodząca z Kenii pięściarka ostatnią walkę stoczyła 8 czerwca 2019 roku. Pokonała wówczas Ashę Ngederę z Tanzanii przez techniczny nokaut.

 

ZOBACZ TAKŻE: Nie samym boksem człowiek żyje. Ewa Piątkowska kobietą wielu talentów

 

- Powrót po takiej przerwie jest pewnego rodzaju wyzwaniem, ale jestem gotowa i chcę wrócić. Pandemia nie przeszkodziła mi w przygotowaniach i okres przygotowawczy przepracowałam w stu procentach. Ze względu na koronawirusa niemożliwe było zorganizowanie walki w Kenii, dlatego cieszę się, że będę mogła przyjechać do Polski. To będzie moja pierwsza wizyta w waszym kraju, ale wcześniej biłam się już w Europie - powiedziała zawodniczka w rozmowie z Igorem Marczakiem.

 

Jak przyznaje sama zawodniczka, walka z Polką ma być dla niej "trampoliną" do uzyskiwania lepszych propozycji.

 

- Mój zawód polega na tym, by wchodzić do ringu, więc jeżeli dostaję propozycję walki, to z niej korzystam. Walka z Ewą będzie świetną okazją na powrót i nie mogę się już jej doczekać. Chcę dać jasny przekaz, że Judy Waguthii wróciła do ringu i jest gotowa na jeszcze większe wyzwania - dodała.

 

Kenijka ma w swoim rekordzie 30 zawodowych walk, natomiast Piątkowska prawie o połowę mniej. Waguthii docenia klasę rywalki, ale jest zdania, że doświadczenie będzie po jej stronie.

 

- Porównując doświadczenie ringowe Ewy do mojego, muszę stwierdzić, że jest ona nieco "zielona", ale bardzo podoba mi się agresja, jaką pokazuje. Mam jednak na nią plan, więc zobaczymy, jak ułoży się walka - dodała Waguthii.

 

Zawodniczka opowiedziała również o tym, jak przepracowała okres przygotowawczy.

 

- Okres przygotowawczy minął bez problemów. W ostatnim czasie wróciłam do regularnych treningów z pełnym obciążeniem, więc można powiedzieć, że propozycję walki z Piątkowską otrzymałam w samą porę. Jedynym utrudnieniem jest pandemia, sale bokserskie cały czas są zamknięte i niemożliwe okazało się znalezienie kilku sparingpartnerek. Ze względu na obostrzenia miałam tylko jedną przeciwniczkę, ale mimo wszystko jestem dobrze przygotowana - przyznała Kenijka.

 

Od pięciu lat Waguthii jest mamą. Jak się okazuje, córeczka jest jedną z jej najbardziej wytrwałych sparingpartnerek...

 

ZOBACZ TAKŻE: Michał Cieślak pójdzie w ślady Tomasza Adamka? "Może być jego następcą"

 

- Moja córeczka ma pięć lat i bardzo mnie motywuje. Czasem próbuje nawet ze mną boksować, więc można powiedzieć, że była drugą sparingpartnerką. Bycie jednocześnie profesjonalną pięściarką i mamą jest pewnego rodzaju wyzwaniem, ale na mnie działa to akurat bardzo motywująco - zakończyła Waguthii.

 

 

Wypowiedzi Judy Waguthii w załączonym materiale wideo.

AŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie