Legia Warszawa skrytykowana przez żonę Marko Vesovicia. "Zostawiacie go na wózku inwalidzkim"
Cierpkie słowa pod adresem Legii Warszawa wystosowała żona Marko Vesovicia - Tamara. Jej wpis w mediach społecznościowych wywołał niemałe poruszenie. - Gdy najlepszy piłkarz doznaje kontuzji... wy zostawiacie go samego na wózku inwalidzkim - napisała na Instagramie.
Czarnogórski pomocnik wciąż nie wie, czy zostanie w Warszawie na przyszły sezon. Z końcem obecnych rozgrywek wygasa mu kontrakt. Jego przyszłość uzależniona jest w pewnym stopniu od Pawła Wszołka, który zastanawia się nad przyszłością w ekipie mistrzów Polski.
Wiele wskazywało natomiast na to, że Vesović dojdzie do porozumienia z Legią i prolonguje umowę. W całą sprawę postanowiła się jednak wmieszać żona zawodnika, która zamieściła na Instagramie kontrowersyjny wpis.
- Kiedy najlepszy piłkarz łapie kontuzję, bo daje z siebie 101 procent dla klubu, a wy zostawiacie go samego na wózku inwalidzkim przy podróży na operację do Francji - czy to jest rodzina? - grzmiała Tamara Vesović.
ZOBACZ TAKŻE: PKO BP Ekstraklasa: Remis w meczu Stali Mielec z Legią Warszawa
Wymowny komentarz żony piłkarza dotyczył poprzedniego sezonu. Vesović znajdował się wówczas w znakomitej dyspozycji, ale doznał fatalnej kontuzji. Zerwał więzadło krzyżowe i boczne w kolanie, przez co musiał pauzować przez długie miesiące.
Klub nie odniósł się do oskarżeń Tamary Vesović. Swoje zdanie w tym temacie wyraził natomiast dziennikarz portalu Legia.net - Adam Dawidziuk.
- Veso sam chciał leczyć się u siebie i tam spieprzono jego rehabilitację, dlatego wrócił cztery miesiące później. Niech to napisze - stwierdził.