Amerykański szok: Sędzia nakazuje trzecią walkę Wilder - Fury!

Sporty walki
Amerykański szok: Sędzia nakazuje trzecią walkę Wilder - Fury!
Fot. PAP
W pierwszym starciu Fury - Wilder był remis, w drugim "Król Cyganów" wygrał przed czasem. "Bronze Bomber" był bezsilny

Jak grom z jasnego nieba albo cios znikąd Deontaya Wildera - taką siłę w światowym boksie miała podana w poniedziałkowy wieczór informacja, że były sędzia federalny Daniel Weinstein, badający podczas arbitrażu zasadność kontraktu Tysona Fury z Deontay’em Wilderem uznał, że Król Cyganów MUSI jednak stoczyć przed 15 września trzeci pojedynek z "Bronze Bomberem".

Kilkadziesiąt godzin po tym, jak Fury ogłosił, że będzie się bił 14 sierpnia o komplet pasów wagi ciężkiej w Arabii Saudyjskiej z Anthonym Joshuą, za 75 miliony dolarów - dla każdego z nich -  walka stanęła obecnie pod wielkim znakiem zapytania. Oto wszystko, co trzeba wiedzieć o pięściarskiej układance za 155 milionów dolarów.

 

Czy decyzja podjęta w arbitrażu ma moc sądową? Tak. Choć to nie jest wyrok, decyzja może być przedstawiona w sądzie, który praktycznie automatycznie nakaże jego wykonanie. Sędzia odrzucił opcję odszkodowania finansowego dla Wildera - bo to on wniósł sprawę arbitrażową - ale w uzasadnieniu decyzji znalazła się opcja możliwego wzajemnego porozumienia pomiędzy Wilderem i Furym, zakładająca przesunięcie ich walki "na późniejszy termin", a nie podaną obecnie datę - nie później niż 15 września 2021 roku. W razie odmowy, oprócz sankcji finansowych dla "Króla Cyganów", istnieje możliwość zabrania Fury’emu pasa World Boxing Couincil.

 

Jakie są opcje Wildera i Fury'ego? Pierwsza, najprostsza dla Tysona Fury, mistrza świata WBC, to przyjęcie decyzji jako ostateczną, rezygnacja z pojedynku z Joshuą w Arabii Saudyjskiej i podjęcie trzeciej walki z "Bronze Bomberem". Druga, kosztowna i wymagająca interwencji drugiej strony medalu czyli Anthony'ego Joshuy (i jego promotora, Eddie Hearna, szefa Matchroom Boxing) zakłada rozpoczęcie negocjacji z Deontay’em Wilderem. Negocjacji polegających na jednym pytaniu: ile chcesz milionów dolarów za odstąpienie od wykonania decyzji sędziego arbitrażowego oraz/lub pisemną obietnicę, że Wilder spotka się ze zwycięzcą walki Tyson-Joshua.

 

Opinie ekspertów: Nie ma zgodnej myśli, bo tak naprawdę wszystko zależy teraz od Wildera. Gdyby "Bronze Bomber" odmówił negocjacji w sprawie zadośćuczynienia finansowego i nie chciał czekać, Tyson Fury MUSI z nim walczyć do 15 września. Oczywiście wykluczałoby to pojedynek z Joshuą planowany od miesięcy w Arabii Saudyjskiej, z obecną datą 14 sierpnia. Adwokaci zajmujący się kontraktami pięściarskimi sugerują, że "odstępne" to kwota raczej kilkunastu (albo więcej) milionów dla Wildera, bo tyle ma zagwarantowane za trzeci pojedynek. Gdyby zgodził się na mniej, istnieje dla Amerykanina ryzyko, że Fury odniesie poważną kontuzję lub po prostu zrezygnuje z kontynuowania kariery i do ich lukratywnego pojedynku nigdy nie dojdzie.

 

Bob Arum... gotowy?! W momencie, kiedy wysyłałem tekst nie było jeszcze oficjalnego stanowiska ani reprezentującego Anthony’ego Joshuę Eddie Hearna, prawnika Wildera Shelly Finkela czy też Boba Aruma. Ale ten ostatni, w minionym tygodniu powiedział, że gdyby trzeba było zrobić trzecią walkę, ma zrobioną na 24 lipca rezerwację mieszczącego 70,000 widzów Allegiant Stadium w Las Vegas.

Przemysław Garczarczyk z USA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie