Puchar Serbii dla Crvenej Zvezdy Belgrad, która wcześniej pobiła "rekord świata" — fot. PAP/EPA

Trener Crveny Zvezdy Belgrad - Dejan Stanković.

Piłkarze Crvenej Zvezdy Belgrad zdobyli Puchar Serbii, pokonując w finale inną stołeczną drużynę - Partizana w rzutach karnych 4-3. Po 90 minutach gry i półgodzinnej dogrywce bramek nie było.

Bohaterem meczu był kanadyjski bramkarz "Czerwonej Gwiazdy" Milan Borjan, który w konkursie karnych obronił strzały Milosa Jojica i Nikoli Stulica. Borjan w przeszłości występował w polskiej lidze, a konkretnie w Koronie Kielce.

🏆🏆

🔴⚪#fkcz pic.twitter.com/6M0X5z9p9U
— FK Crvena zvezda (@crvenazvezdafk) May 25, 2021

ZOBACZ TAKŻE: Liga Europy: Gdańsk gotowy na finał! Flagi na głównych ulicach miasta

W ten sposób Crvena Zvezda wywalczyła dublet, ponieważ wcześniej sięgnęła po tytuł mistrza kraju, wygrywając w imponującym stylu rozgrywki ligowe: nie poniosła ani jednej porażki, wygrała 35 meczów i trzy zremisowała. Bilans bramkowy także robi wrażenie: 114-20.

Według serbskich mediów Crvena Zvezda pobiła "rekord świata", uzyskując w lidze 108 punktów, o dwa więcej niż Celtic Glasgow, który w sezonie 2016/2017 odniósł 34 zwycięstwa, a cztery mecze zremisował.