Roland Garros: Petra Kvitova obroniła meczbola, Wiktoria Azarenka lepsza od Swietłany Kuzniecowej
Rozstawiona z "11" czeska tenisistka Petra Kvitova obroniła piłkę meczową w spotkaniu pierwszej rundy wielkoszlemowego French Open. Białorusinka Wiktoria Azarenka (15.) wyeliminowała zaś po trzysetowym pojedynku Rosjankę Swietłanę Kuzniecową.
Kvitova, która ma w dorobku dwa triumfy w wielkoszlemowym Wimbledonie, pokonała w niedzielę nie bez problemu belgijską kwalifikantkę Greet Minnen 6:7 (3-7), 7:6 (7-5), 6:1.
ZOBACZ TAKŻE: Naomi Osaka może zostać zdyskwalifikowana
Czeszka, która dotarła w Paryżu do półfinału w 2012 roku i w poprzednim sezonie, udział w tegorocznej edycji zaczęła nie najlepiej. W pierwszym secie zaliczyła m.in. trzy podwójne błędy. W kolejnym przegrywała już 5:6 i 30:40 i była o punkt od pierwszej od 2010 roku porażki w meczu otwarcia w tej imprezie. Wyszła jednak z opresji, a potem znacząco poprawiła swoją grę - decydującą partię zaczęła od prowadzenia 5:0.
- To nie był dobry początek w moim wykonaniu. Męczyłam się, robiłam wiele błędów. Nie czułam się zbytnio sobą. Walczyłam nie tylko z rywalką, ale także sama ze sobą - przyznała Kvitova, która tego dnia zanotowała 44 niewymuszone błędy.
Z rywalizacją na kortach im. Rolanda Garrosa pożegnała się już Kuzniecowa, triumfatorka tej imprezy z 2009 roku i finalistka sprzed 15 lat. Zajmująca obecnie 40. miejsce w rankingu WTA Rosjanka przegrała z Azarenką 4:6, 6:2, 3:6.
Przejdź na Polsatsport.pl