Roman Kołtoń: Wyjście z grupy nie jest dla Polski rzeczą normalną
- To przerażające, co mówię, ale wyjście z grupy nie jest dla reprezentacji Polski rzeczą normalną. W XXI wieku graliśmy na sześciu imprezach mistrzowskich, na pięciu się to nam nie udało - powiedział Roman Kołtoń z "Prawdy Futbolu". Gość magazynu Cafe Euro scharakteryzował też drużynę Słowacji, czyli pierwszego rywala Polski na EURO 2020.
Bożydar Iwanow: Mamy trochę szczęścia, że drabinka i kalendarze układają się w ten sposób, że pierwsze spotkanie rozgrywamy ze Słowacją, czyli zdecydowanie najsłabszym zespołem w naszej grupie. Oglądałem dwa mecze towarzyskie i Słowacy nie robią wielkiego wrażenia. Natomiast mieli ważne spotkanie, w którym grali o punkty w eliminacjach do mistrzostw świata przeciwko Rosji, która wygrała dwa wcześniejsze mecze. Pierwsza próba to był jeden stały fragment gry wykorzystany przez Słowaków i w drugiej części mieli mieli dwie okazje, wykorzystali jedną i wygrali 2:1.
Roman Kołtoń: Reprezentacja Słowacji to drużyna żyjąca przede wszystkim zespołowością, duchem, bardzo głębokim ustawieniem z tyłu, niskim pressingiem i szukaniem szansy w kontratakach i stałych fragmentach gry. Jest to zespół trudny do złamania. Każdy rywal, który jedzie na Euro myśli, że zapisze dobrą historię. My mamy potencjał, a jeśli spojrzymy na miejsca zatrudnienia naszych piłkarzy, to są one dużo lepsze niż Słowaków. Jesteśmy absolutnym faworytem tego spotkania. A jak spożytkujemy rolę faworyta? Dla reprezentacji Polski jest normalną sytuacją wyjście z grupy, co jest przerażające. W XXI wieku zagraliśmy w sześciu spotkaniach, to tylko raz wyszliśmy z grupy. Pięć razy nam się to nie udało. Oczywiście, trudniej jest wyjść z grupy na mundialu. Nie wyszliśmy z grupy na mundialu w roku 2002, 2006 i 2018. Natomiast nie wyszliśmy też z grupy na Euro 2008, Euro 2012 grając na własnych stadionach. Udało się to tylko trenerowi Nawałce we Francji. Sytuacja wyjścia z grupy jest po pierwsze koniecznością, po drugie możliwością i po trzecie jest zależne od pierwszego meczu ze Słowakami.
