Polska - Słowacja. "Polska będzie dla nas dużym wyzwaniem, my jesteśmy outsiderem Euro"

Piłka nożna
Polska - Słowacja. "Polska będzie dla nas dużym wyzwaniem, my jesteśmy outsiderem Euro"
Fot. PAP/EPA
Bukmacherzy nie widzą w Słowakach faworytów ME.

Słowackie media podkreślają, że to polscy piłkarze są faworytem poniedziałkowego meczu w Sankt Petersburgu w piłkarskich mistrzostwach Europy. Zwracają uwagę, że biało-czerwoni chcą na zdobyć cenne punkty, które zapewnią im dobry początek turnieju.

"Pierwsze występy w turniejach są zazwyczaj trudne, ale Słowacy są gotowi zaskoczyć przeciwników" – napisał wysłannik agencji prasowej TASR do Petersburga.

 

Podkreślił, że w rankingu FIFA Polska zajmuje 21. miejsce, a Słowacja jest 36. Rywale Polaków dopiero po raz trzeci w jej niepodległej historii zagrają w wielkiej imprezie piłkarskiej, po mistrzostwach świata w RPA w 2010 r. i Euro we Francji pięć lat temu. W obu przypadkach awansowali do 1/8 finału. Teraz chcą, co najmniej powtórzyć tamte wyniki.

 

ZOBACZ TAKŻE: Euro 2020: Zmiana w kadrze Szwajcarii 

 

"Ciężko pracowaliśmy, aby się tu dostać i nie możemy się doczekać turnieju. Polska będzie dla nas dużym wyzwaniem, wyprzedza nas w rankingu FIFA, a my jesteśmy outsiderem mistrzostw Europy" – powiedział TASR trener słowackiej reprezentacji Stefan Tarkovic.

 

Lider zespołu Marek Hamsik przyznał, że Słowacja nie jest faworytem.

 

"Piłka nożna jest nieprzewidywalna i myślę, że Słowacja ma siły i umiejętności, aby wyjść z grupy. Ale musimy się tak zaprezentować, żeby na to zasłużyć. Polacy są silnego przeciwnikiem, a Lewandowski jest zdecydowanie najgroźniejszy" - powiedział Hamsik, który dodał, że nie ma już problemów ze zdrowiem.

 

Wśród swoich reprezentantów Słowacy mają zawodników z doświadczeniem w polskiej lidze. 25-letni obrońca Lubomir Satka z Lecha Poznań zapowiada, że będzie chciał wyłączyć z gry Lewandowskiego.

 

Bukmacherzy nie widzą w Słowakach faworytów ME. Kurs na ich triumf jest mniej więcej 250:1. Prasa w Bratysławie podkreśla jednak, że są zespoły, jak Węgry, Finlandia, Macedonia Północna, które mają jeszcze niższe notowania.

 

"Sądzę, że możemy zagrać wyrównane mecze ze Szwedami i Polakami. Pytanie dotyczy tylko tego, czy potrafimy być skuteczni, czy stworzymy szanse i je wykorzystamy" - zastanawiał się w ankiecie dziennika "Pravda" były piłkarz reprezentacji i trener Jozef Barmos.

mtu, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie