Okrzyki radości na meczu Hurkacza. Kibice... świętowali awans Anglików na Euro

Tenis
Okrzyki radości na meczu Hurkacza. Kibice... świętowali awans Anglików na Euro
fot. PAP
Hubert Hurkacz awansował do drugiej rundy Wimbledonu.

- Nie oglądałem meczu, a mimo to wiedziałem, że Anglicy strzelili gola, bo było poruszenie na kortach. Ludzie skakali, cieszyli się, obściskiwali się, więc można było domyślić się, że Anglicy zdobyli bramkę i jak wiemy wygrali ten mecz. Londyn był w tym momencie stolicą sportu - powiedział Dawid Olejczniak, który komentował spotkanie Huberta Hurkacza z Lorenzo Musettim w pierwszej rundzie Wimbledonu.

Krystian Natoński: Hubert Hurkacz w kolejnej rundzie Wimbledonu po zwycięstwie z Lorenzo Musettim. Jaka ocena tego spotkania?

 

Dawid Olejniczak: Rok szkolny się skończył, ale pójdę tym tropem - pięć plus albo nawet sześć. Przypomniał mi się Hurkacz z Miami, gdzie grał znakomicie. W tym meczu grał bardzo solidnie. Pokazał klasę, bardzo dobrze serwował. Grał dobrze w najważniejszych momentach. Oglądaliśmy takiego Hurkacza, jakiego chcemy oglądać zawsze.

 

Zobacz także: Hubert Hurkacz w 2. rundzie! Włoch pokonany w trzech setach

 

A można powiedzieć, że to był troszeczkę dziwny mecz, bo z jednej strony mieliśmy pasjonujący drugi set, a z drugiej strony trzeci set, w którym dominacja Hurkacza nie podlegała dyskusji. Różne scenariusze tej rywalizacji na przestrzeni trzech setów.

 

Tak to bywa w tenisie, że każdy set jest nowym otwarciem. W tym drugim secie, mimo że był tie-break, Hubert przez dłuższy czas był bliżej zwycięstwa i wygrał go zasłużenie. W trzecim secie Włoch już chyba trochę odpuścił, brakowało mu wiary. Podkreślę, że dobra gra Hurkacza zadecydowała o wyniku.

 

W Londynie w trakcie meczu Hurkacza odbywał się mecz Anglików z Niemcami na Euro. Dało się usłyszeć okrzyki radości poza kortem?

 

Powiem więcej. Nie oglądałem meczu, a mimo to wiedziałem, że Anglicy strzelili gola, bo było poruszenie na kortach. Ludzie skakali, cieszyli się, obściskiwali się, więc można było domyślić się, że Anglicy zdobyli bramkę i jak wiemy wygrali ten mecz. Londyn był w tym momencie stolicą sportu.

 

 

Cała rozmowa w załączonym materiale wideo.

Krystian Natoński, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie