Gary Lineker o brutalnym ataku Szweda: To nie był nawet faul

Piłka nożna
Gary Lineker o brutalnym ataku Szweda: To nie był nawet faul
fot. PAP

Były znakomity piłkarz, a obecnie ekspert Gary Lineker wywołał niemałą burzę w mediach społecznościowych. Brytyjczyk odniósł się do faulu Marcusa Danielsona w meczu Szwecja - Ukraina, uznając, że tego typu zagranie nie tylko nie zasługuje na czerwoną kartkę, ale nawet nie powinno zostać odgwizdane jako faul.

W ósmej minucie dogrywki meczu 1/8 finału Euro 2020 pomiędzy Szwecją a Ukrainą doszło do bardzo nieprzyjemnej sytuacji. Marcus Danielson wyprostowaną nogą wpadł w Artema Besedina. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie, a sędzia po wideoweryfikacji VAR pokazał Szwedowi czerwoną kartkę. Ukrainiec zaś musiał po chwili opuścić boisko. Mało brakowało, a mogło się skończyć połamaniem nogi lub zerwaniem więzadeł.

 

Czerwonej kartki, a co więcej nawet faulu nie widział w tej sytuacji Gary Lineker. Ekspert stacji "BBC" przyznał na Twitterze, że Szwed został ukarany niesłusznie.

 

Zobacz także: Tomasz Hajto o brutalnym faulu Danielsona: To jest kuriozalny przypadek

 

- Kiedy kopiesz piłkę, prawie niemożliwym jest, aby noga za nią nie podążyła. To, że ktoś doznał kontuzji, ponieważ ktoś inny kopnął piłkę, a następnie, przypadkowo nogę, nie sprawia, że jest to faul, nie wspominając już o czerwonej kartce - napisał Brytyjczyk.

 

 

Pod wpisem Linekera rozpętała się burza, gdyż większość internautów absolutnie nie zgadza się ze zdaniem byłego reprezentanta Anglii.

IM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Anglia - Belgia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie