Wimbledon: Mecz Huberta Hurkacza z Daniiłem Miedwiediewem zostanie dokończony we wtorek
Mecz rozstawionego z numerem 14. Huberta Hurkacza z rosyjskim tenisistą Daniiłem Miedwiediewem (2.) w 1/8 finału wielkoszlemowego Wimbledonu został przerwany z powodu deszczu. Grę wstrzymano przy stanie 2:6, 7:6 (7-2), 3:6, 4:3 dla Polaka. Pojedynek toczył się na korcie nr 2, który nie ma zasuwanego dachu. Wiadomo już, że spotkanie zostanie dokończone we wtorek 6 lipca. Dokładna godzina zostanie podana w poniedziałek po zakończeniu wszystkich meczów.
Urodzony w Moskwie, a mieszkający w Monte Carlo Miedwiediew przed meczem z Polakiem mógł mówić o dobrej passę w Wielkim Szlemie - w ubiegłym roku był w półfinale US Open, a w tym dopiero w finale Australian Open musiał uznać wyższość Serba Novaka Djokovica. W Paryżu odpadł w ćwierćfinale, a teraz po raz pierwszy zameldował się w 1/8 finału Wimbledonu.
ZOBACZ TAKŻE: Iga Świątek przegrała z Ons Jabeur i pożegnała się z Wimbledonem
Obecność w najlepszej szesnastce Hurkacza również była życiowym sukcesem reprezentanta Polski. - Bardzo się cieszę, że pierwszy raz jestem w drugim tygodniu w Wielkim Szlemie, że w końcu przeszedłem kilka rund w imprezie tej rangi - zaznaczył Polak, który przyznał też, że słabe wyniki w najważniejszych turniejach nieco mu ciążyły.
W pierwszym secie spotkania z Miedwiediewem to Hurkacz miał zdecydowanie większe problemy przy swoim serwisie. Już trzeci gem, w którym obaj tenisiści rozegrali aż 16 wymian przyniósł więc przełamanie na korzyść Rosjanina. W tej partii Miedwiediew przełamał wrocławianina jeszcze raz i po pół godziny gry prowadził 1:0 w setach.
Zdecydowanie bardziej zacięta była druga odsłona pojedynku. Hurkacz tym razem rał klinicznie przy swoim serwisie, a jego rywal nie miał ani jednej szansy na przełamanie. Niestety Rosjanin również nia miał zamiaru tracić przewagi podania i ostatecznie doszło do tie-breaka. W nim Polak szybko zdobył mini-breaka, a że grał bardzo efektywnie to triumfował 7-2 i doprowadził do remisu w całym spotkaniu.
Dobra gra w drugiej partii być może wprowadziła delikatną dekoncentrację w szeregi polskiego zawodnika, bowiem błyskawicznie został przełamany przez Miedwiediewa. A że serwis nie opuszczał w tym meczu Rosjanina, to pewnie kroczył on do zwycięstwa w trzecim secie. W końcówce Hurkacz nieco się rozluźnił i wydawało się, że nawiąże walkę z rywalem, ale ten w kluczowych momentach przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Do awansu do 1/4 finału potrzebował już tylko jednej wygranej partii.
Czwarty set został przerwany przy stanie 4:3 dla Hurkacza. Pojedynek toczył się na korcie nr 2, który nie ma zasuwanego dachu, a wobec niesprzyjających warunków została podjęta decyzja o dokończeniu meczu we wtorek.
Przejdź na Polsatsport.plNiestety...
— Dawid Olejniczak (@DawidOlejnicza5) July 5, 2021
Dokonczenie meczu hurkacza z Medvedevem jutro!!! https://t.co/fPk3DshruX