NBA: Phoenix Suns - Milwaukee Bucks w wielkim finale

Koszykówka
NBA: Phoenix Suns - Milwaukee Bucks w wielkim finale
fot. PAP

W nocy z wtorku na środę czasu polskiego rozpocznie się finałowa rywalizacja w lidze NBA. Szansę na pierwszy w historii tytuł mają koszykarze Phoenix Suns. Ich rywale - Milwaukee Bucks - triumfowali tylko w 1971 roku. Dwa pierwsze mecze odbędą się w Arizonie.

Skład finału nie jest sensacją, jednak były drużyny, którym dawano na to większe szanse. W Konferencji Wschodniej zdecydowanym faworytem była ekipa Brooklyn Nets, ale w drugiej rundzie play off uległa właśnie Bucks.

 

Na Zachodzie natomiast w sezonie zasadniczym najlepsza była Utah Jazz i także odpadła w drugiej rundzie. Naturalnie duże szanse dawano broniącym tytułu Los Angeles Lakers. "Jeziorowców" już w pierwszej rundzie wyeliminowali Suns.

 

Przyczyn odpadnięcia faworytów można upatrywać m.in. w kontuzjach ich kluczowych zawodników. Lakers w czwartym meczu serii stracili Anthony'ego Davisa. W Nets uraz wykluczył Kyrie'ego Irvinga, a z problemami zdrowotnymi zmagał się James Harden. Takie uproszczenie sprawy byłoby jednak niesprawiedliwe wobec tego, co udało się zbudować w Milwaukee i Phoenix.

 

Pierwszoplanową postacią Bucks jest Giannis Antetokounmpo. 26-letni grecki skrzydłowy to najbardziej wartościowy zawodnik (MVP) sezonów 2018/19 i 2019/20. W nich "Kozły" zajmowały pierwsze miejsce na Wschodzie, ale w fazie play off ostatecznie zawodziły.

 

Teraz wreszcie pokazały klasę. Najpierw 4-0 wyeliminowały swoich ubiegłorocznych pogromców - Miami Heat. Następnie stoczyły siedmiomeczową batalię z Nets, a na koniec uporały się z nadspodziewanie dobrze grającą Atlantą Hawks. Dwa ostatnie mecze Bucks zdołali wygrać mimo absencji kontuzjowanego Antetokounmpo, co bardzo podniosło morale zespołu.

 

"Kiedy Giannis jest na parkiecie, często możemy po prostu oddać mu piłkę i pozwolić, aby wykonał całą robotę, aby decydował o naszej grze. Bez niego musimy działać kolektywnie" - powiedział Khris Middleton, drugi z liderów Bucks.

 

Występ Antetokounmpo w pierwszym meczu finału jest wątpliwy, ale trener Mike Budenholzer zapewnia, że jego podopieczny czuje się coraz lepiej.

 

"Giannis robi postępy" - zapewnił.

 

Kontuzja Greka powoduje, że w oczach bukmacherów nieznacznym faworytem jest ekipa Suns.

 

"Słońca" zadziwiły wielu rok temu, kiedy w zamkniętym ośrodku Disney World na Florydzie wznowiono rozgrywki. W momencie ich przerwania miały bilans 26-39, ale po restarcie nie przegrały żadnego spotkania i były blisko awansu do play off.

 

Sezon 2020/21 zaczęły tak, jak skończyły poprzedni, czyli bardzo dobrze. Ostatecznie zanotowały drugi najlepszy bilans (51-21) w lidze; za Utah Jazz (52-20).

 

Mówiąc o Suns w finale najwięcej czasu poświęca się Chrisowi Paulowi. 36-latek trafił do Arizony w listopadzie i okazał się brakującym elementem układanki.

 

Paul zaliczany jest do czołowych rozgrywających w lidze, ale wydawało się, że najlepsze lata ma za sobą. 11 razy występował w Meczu Gwiazd. Do NBA trafił w 2005 roku wybrany z numerem czwartym w drafcie przez Charlotte Hornets. W finale zagra jednak dopiero po raz pierwszy.

 

"Paul powinien był dawno temu zostać zawodnikiem Lakers" - nie bez żalu w głosie mówił na antenie ESPN legendarny Magic Johnson, gdy Suns wyeliminowali jego dawny klub.

 

Johnson w ten sposób nawiązał do sytuacji z 2011 roku, kiedy ówczesny komisarz NBA David Stern "z powodów koszykarskich" zablokował przejście Paula z Hornets do Lakers. Ostatecznie trafił do Los Angeles Clippers, z którymi sukcesu jednak nie odniósł.

 

Doświadczony Paul okazał się doskonałym mentorem dla młodych, wschodzących gwiazd Suns. Przy nim dojrzał niezwykle utalentowany Devin Booker, który w 2017 roku, mając 20 lat, zdobył 70 punktów w jednym meczu.

 

Niesamowity postęp zrobił Deandre Ayton. 22-letni środkowy rodem z Bahamów. Został przez Suns trzy lata temu wybrany z numerem jeden w drafcie. Wielu decyzję klubu uważało potem za błąd, bo w tym samym roku do ligi trafili rewelacyjny Słoweniec Luka Doncic czy gwiazdor Atlanta Hawks Trae Young.

 

Ayton stał się jednak niezwykle solidny. W sezonie regularnym średnio notował 14,4 pkt i 10,5 zbiórki, przy skuteczności rzutów z gry 62,6 proc.

 

"Uwielbiam Chrisa. Jest jedynym zawodnikiem w drużynie, który naprawdę zmotywował mnie do pracy. Zrobił to w stylu starszego brata. Jego przyjście do Suns, to najlepsze, co mogło mi się zdarzyć w karierze. Dostrzegam to każdego dnia" - powiedział Ayton.

 

Do tego sam Paul grał, jakby czas dla niego się zatrzymał. W meczu z Los Angeles Clippers, który dał Suns awans do finału, zanotował 41 pkt oraz osiem asyst.

 

Bucks w wielkim finale są po raz trzeci. W 1971 roku zdobyli mistrzostwo po wygranej z Baltimore Bullets, a w 1974 przegrali w nim z Boston Celtics. Suns nigdy nie sięgnęli po tytuł. W decydującej serii ulegli "Celtom" w 1976 roku, a w 1993 nie dali rady Chicago Bulls, z Michaelem Jordanem w składzie.

 

Finałowa rywalizacja będzie się toczyć do czterech wygranych. Mistrz zostanie wyłoniony najpóźniej 22 lipca.

 

Droga do finału 2020/21:

 

Milwaukee Bucks (46-26 w sezonie zasadniczym)
1. runda play off: Miami Heat 4-0
2. runda play off: Brooklyn Nets 4-3
3. runda play off: Atlanta Hawks 4-2

 

Phoenixs Suns (51-21 w sezonie zasadniczym)
1. runda play off: Los Angeles Lakers 4-2
2. runda play off: Denver Nuggets 4-0
3. runda play off: Los Angeles Clippers 4-2

 

Liderzy zespołów w play off (średnie)

 

punkty
Bucks - Giannis Antetokounmpo 28,2
Suns - Devin Booker 27,0

 

zbiórki
Bucks - Giannis Antetokounmpo 12,7
Suns - Deandre Ayton 11,8

 

asysty
Bucks - Jrue Holiday 8,4
Suns - Chris Paul 8,7

 

przechwyty
Bucks - Khris Middleton 1,5
Suns - Chris Paul 1,4

 

bloki
Bucks - Brook Lopez 1,8
Suns - Deandre Ayton 0,9

 

Program finałów (do czterech zwycięstw):

1. mecz 6 lipca: Phoenix Suns - Milwaukee Bucks
2. mecz 8 lipca: Phoenix Suns - Milwaukee Bucks
3. mecz 11 lipca: Milwaukee Bucks - Phoenix Suns
4. mecz 14 lipca: Milwaukee Bucks - Phoenix Suns

 

ewentualnie
5. mecz 17 lipca: Phoenix Suns - Milwaukee Bucks
6. mecz 20 lipca: Milwaukee Bucks - Phoenix Suns
7. mecz 22 lipca: Phoenix Suns - Milwaukee Bucks

IM, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie