"Polska nigdy nie była królową siatkówki". Amerykanie nie docenili Biało-Czerwonych

Siatkówka
"Polska nigdy nie była królową siatkówki". Amerykanie nie docenili Biało-Czerwonych
Fot. PAP
Wilfredo Leon

"Polska nigdy nie była królową siatkówki, ale nigdy nie miała też takiego siatkarza jak Wilfredo Leon" - stwierdził jeden z największych amerykańskich dzienników "New York Times". Czy Amerykanie mają rację?

Przed nami igrzyska olimpijskie w Tokio, w których reprezentacja Polski siatkarzy będzie jednym z głównych faworytów do złotego medalu. Turniej rozpocznie się 24 lipca, więc czołowe dzienniki z całego świata przygotowały już listy najciekawszych nazwisk oraz drużyn, które wystąpią w Japonii.


Nie zabrakło także sylwetki polskich siatkarzy, a konkretnie Wilfredo Leona, którego "New York Times" opisał następująco:


"Polska nigdy nie była królową siatkówki, ale nigdy nie miała też takiego zawodnika jak Leon. Urodzony na Kubie jest znany jako Cristiano Ronaldo siatkówki. Kiedy skacze do ataku, jego kolana znajdują się na poziomie dolnej taśmy. Decyzja o tym, aby wyemigrować do Polski, sprawiła, że jej drużyna narodowa stała się jedną z najlepszych na świecie" - napisali amerykańscy dziennikarze (CAŁY ARTYKUŁ DOSTĘPNY TUTAJ).

 

ZOBACZ TAKŻE: Tak będzie wyglądał wyjściowy skład reprezentacji siatkarzy w Tokio?!


O ile trudno się nie zgodzić, że "Wilfredo Leon jest znany jako Cristiano Ronaldo siatkówki", tak teza, że "Polska nigdy nie była królową tej dyscypliny" jest dość kontrowersyjna. Wystarczy wspomnieć osiągnięcia polskiej kadry zanim dołączył do niej jeden z najlepszych przyjmujących na świecie.


Wilfredo Leon zadebiutował w reprezentacji Polski w towarzyskim spotkaniu z Holandią w Opolu w lipcu 2019 roku. Pierwszą dużą imprezą z jego udziałem były mistrzostwa Europy 2019, na których Biało-Czerwoni wywalczyli brąz. W tegorocznej edycji Ligi Narodów zdobył ze swoimi kolegami z kadry narodowej srebrny medal. Co jednak było przed Leonem? Jak się miała polska siatkówka zanim pojawił się w niej przyjmujący Sir Safety Perugia?


Odpowiadając krótko: nie było źle, a było wręcz bardzo dobrze. Chronologicznie, rozpoczynając od początku XXI wieku, Polacy już w 2006 roku sięgnęli po srebro mistrzostw świata. Dalej było już tylko lepiej, bowiem w 2009 roku zostali mistrzami Europy, a w 2012 wygrali Ligę Światową.


Jeszcze większe sukcesy przyszły za kadencji Stephana Antigi i Vitala Heynena, którzy zdobyli z Polakami dwa mistrzostwa świata, kolejno w 2014 i 2018 roku. Warto także wspomnieć o osiągnięciach z poprzedniego wieku, w którym Polska zdobyła złoto mistrzostw świata (1974) oraz igrzysk olimpijskich (1976).


To świadczy o tym, że teza dziennikarzy "New York Times" jest dość nietrafiona, ale być może Polacy zasłużą sobie na ich uznanie po igrzyskach olimpijskich. Biało-Czerwoni rozpoczną swoje zmagania w fazie grupowej, gdzie zmierzą się z: Iranem (24 lipca), Włochami (26 lipca), Wenezuelą (28 lipca), Japonią (30 lipca) oraz Kanadą (1 sierpnia).

PI, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie