Edward Skorek: Na pewno jest duża szansa na złoto

Inne
Edward Skorek: Na pewno jest duża szansa na złoto
fot. Cyfrasport
Polscy siatkarze występ w igrzyskach w Tokio rozpoczną sobotnim meczem grupowym z Iranem.

Edward Skorek za największy atut szykujących się do igrzysk w Tokio polskich siatkarzy uważa to, że rzeczywiście tworzą oni zespół. "Mają słabości, jak każdy, ale dobrze je kryją" - powiedział mistrz olimpijski z 1976 roku i złoty medalista mistrzostw świata 1974.

Wśród szans medalowych Polaków w rozpoczynających się w piątek igrzyskach w Tokio właściwie stale wymieniani są podopieczni Vitala Heynena. Skorek również przypuszcza, że znajdą się oni na podium.

 

Zobacz także: Ondrej Perusic z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19

 

"Na pewno jest duża szansa na złoto, a przede wszystkim na medal. Oczywiście, to wszystko będzie zależało od postawy. Igrzyska są bardzo specyficzną imprezą. Co prawda będą to inne igrzyska niż dotychczas - bardziej zamknięte, nie takie spontaniczne. Niemniej jednak wydarzenia sportowe będą i na pewno umiejętność wkomponowania się w te realia, również wyizolowanie się, skupienie na własnych możliwościach, a jednocześnie uczestniczenie w tej imprezie jest wielkim wyzwaniem. Nie zawsze to się udaje" - zastrzegł utytułowany siatkarz.

 

Opisując sytuację, przed którą stanął szkoleniowiec biało-czerwonych przy wyborze składu, użył określenia "klęska urodzaju".

 

"System szkolenia młodzieży jest bardzo szeroki. To nie zawsze się udaje, ale w tym układzie akurat tak się zdarzyło, że trafiliśmy na wyjątkowo zdolną młodzież. Jak obserwowaliśmy nie tak dawno Ligę Narodów w Rimini, to widać było, że mamy w tej chwili właściwie trzy drużyny na prawie równym poziomie. I to cieszy, że mamy taką możliwość wyboru. Myślę, że przed naszą dyscypliną jest różowa przyszłość" - podsumował.

 

Zapytany o największy jego zdaniem atut polskich siatkarzy wskazał, że rzeczywiście tworzą zespół.

 

"To jest najważniejsze. Potrafią się cieszyć z każdej wygranej akcji, ale również i wspomagać się w tych momentach po przegranych wymianach. To stanowi o sile drużyny" - zaznaczył.

 

Skorek zastanawiał się chwilę przy odpowiedzi na pytanie o największą słabość ekipy.

 

"Myślę, że każdy ma słabości, a więc również i Polacy, ale trzeba je ukryć i oni dobrze to robią. W drużynie o to łatwiej" - argumentował.

 

Słynny przed laty atakujący jest jednym z bohaterów wydanej niedawno książki "Dziewczyny z brązu, chłopaki ze złota". To zbiór wywiadów z siatkarkami, które są brązowymi medalistkami igrzysk w Tokio i Meksyku oraz rywalizującymi w tej samej dyscyplinie mistrzami olimpijskimi z Montrealu. Mowa tam jest nie tylko o rywalizacji sportowej.

 

"Ta książka daje obraz młodym, obecnym sportowcom, w jakich czasach przyszło nam trenować i walczyć o swoje sukcesy. Ta droga nie była taka prosta. Nie było takich środków wspomagających jak odnowa biologiczna, lekarze, masażyści. Wtedy każdy musiał sobie radzić sam. Myślę, że dodatkowym motywem było to, żeby poznać świat. Zobaczyć, jak on wygląda za tą żelazną kurtyną. Wiadomo, byliśmy zamknięci w pewnym systemie, a występy sportowe zapewniały nam poczucie takiej swobody oraz poznanie ludzi, którzy żyją poza nim. Okazywało się, że są oni bardzo sympatyczni i przyjaźni i nie ma między nami różnicy. Jest tylko różnica systemowa. System kreował pewne zachowania, a rzeczywistość okazała się inna" - wspominał Skorek.

 

Polscy siatkarze występ w igrzyskach w Tokio rozpoczną sobotnim meczem grupowym z Iranem.

R.S, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie