Tokio 2020. Malwina Kopron: Moi przyjaciele i rodzina wierzyli w medal bardziej niż ja

Inne
Tokio 2020. Malwina Kopron: Moi przyjaciele i rodzina wierzyli w medal bardziej niż ja
fot. PAP
Malwina Kopron sięgnęła po brązowy medal podczas igrzysk olimpijskich w Tokio.

Malwina Kopron została brązową medalistką konkursu w rzucie młotem na igrzyskach w Tokio. - Moi przyjaciele i rodzina chyba bardziej wierzyli w ten medal niż ja. Zachowałam zimną krew i pokazałam, że marzenia się spełnia - mówiła Puławianka. Tego samego dnia trzeci medal olimpijski w zawodowej karierze, rzucając 78,48 m, wywalczyła Anita Włodarczyk.

26-latka do końca konkursu toczyła pasjonujący pojedynek o miejsce na podium. Tym bardziej docenia to, co wydarzyło się na Stadionie Olimpijskim w stolicy Japonii.

 

- Za mną kilka ciężkich lat, przeszłam operacje. Po Londynie dostałam mocno po... Miałam problem z kolanem, a rok temu kłopoty z jajnikiem i tak naprawdę ledwo mnie uratowali w szpitalu zakaźnym. Miałam duży dołek, dlatego tym bardzo cieszę się, że się zebrałam. Poprzedni rok bardzo dobrze wykorzystałam, zdrowotnie się poukładałam i technicznie jest coraz lepiej. Ogromnie się cieszę, bo całe życie pracowałam na ten medal - zwierzała się Kopron.

 

Zobacz także: Anita Włodarczyk ze złotem, Malwina Kopron z brązowym medalem w rzucie młotem!


Właściwie niewiele zabrakło, by podopieczna swojego dziadzia Witolda Koprona wyszarpała srebrny medal. Jednak wielkie ciśnienie do końca wytrzymała Chinka Zheng Wang i w ostatniej kolejce rzuciła młot na odległość 77,03 m. Tak oto wyprzedziła Polkę, której już nie udało się odpowiedzieć i zakończyła konkurs z wynikiem 75,49 m. Z kolei po raz trzeci z rzędu mistrzostwo olimpijskie zdobyła Anita Włodarczyk (78,48 m).

 

- Powiem szczerze, iż nie sądziłam, że Chinka się zbierze. Było przez chwilę ciężko, bo miałam już w sobie takie emocje, że nie wiem, co bym musiała zrobić, żeby rzucić 77 m. Najważniejszy jednak jest medal, choć na razie go nie czuję. Pewnie dopiero jutro zdam sobie z tego sprawę, gdy już zawiśnie na mojej szyi - dzieliła się wrażeniami Polka.

 

Podsumowanie każdego dnia na Igrzyskach Olimpijskich w Studio Tokio codziennie o 20:00 w Polsacie Sport. W programie olimpijczycy, reprezentanci Polski, eksperci komentują najważniejsze i najciekawsze wydarzenia w Tokio.

 

A codziennie rano o 8:00, 9:00, 10:00, 11:00 i 12:00 Flesze Studio Tokio, w których informujemy o tym co wydarzyło się na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio.

 

Czytaj całość na sport.interia.pl.

sport.interia.pl
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie