Chorwackie media: Dinamo nauczyło się grać "na wynik"

Piłka nożna
Chorwackie media: Dinamo nauczyło się grać "na wynik"
fot. PAP
Chorwackie media skomentowały zwycięstwo Dinama Zagrzeb

- Dinamo w końcu nauczyło się ważnej rzeczy, tzn. grać "na wynik" - napisał dziennik "Vecernji list" po awansie mistrza Chorwacji do decydującej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. We wtorek wieczorem klub z Zagrzebia wygrał w Warszawie z Legią 1:0.

Po ubiegłotygodniowym remisie 1:1, w rewanżu bramkę strzelił 21-letni lewy obrońca Bartol Franjic w 20. minucie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Pary 4. rundy eliminacji Ligi Mistrzów

 

"Dinamo jest o krok od zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów i premii od UEFA w wysokości 15,25 mln euro. Teraz celem jest pokonanie dawnego znajomego Sheriffa Tyraspol.(...) Legia okazała się za słaba dla Dinama, nawet jeśli mistrz Chorwacji nie jest w szczytowej formie. Zespół trenera Damira Krznara jeszcze nie rozgrzał silników i nie jest jeszcze tak mocny w ataku, jak wtedy, gdy wygrywał z Tottenhamem Hotspur. Ale Dinamo nauczyło się grać "na wynik". Mamy dojrzałą drużyną i sensacją byłby jej brak w tym sezonie LM" - skomentował "Vecernji list".

 

Dziennikarze przypominają, że Dinamo ostatnio rywalizowało w Champions League jesienią 2019 roku, jeszcze za czasów Nenada Bjelicy (były szkoleniowiec Lecha Poznań), i wtedy po zajęciu czwartego miejsca w grupie zainkasowało 19,75 mln euro (bez wpływów z biletów itd.).

 

Bałkańskie media podkreślają, że jedynego gola na Łazienkowskiej zdobył pochodzący z miasteczka Dugo Selo koło Zagrzebia Franjic, a świetnie zachował się asystujący Luka Ivanusec.

 

- Postawię obiad Luce? Oczywiście, bo przecież to on odegrał główną rolę w tej akcji - przyznał Franjic, który w drugiej połowie grał w pomocy.

 

Chorwackie portale zgodnie biorą w obronę rodaka Josipa Juranovica, którego polskie media obwiniają za utratę bramki.

 

"Sportske novosti" nie mają wątpliwości, że świetnie przygotowana przez Krznara ekipa Dinama jest gotowa do "wejścia na wyższe piętro".

 

"Teraz drzwi do wypłaty +20 milionów plus+ są otwarte, ponieważ Dinamo jest lepszym, bardziej doświadczonym i znacznie bardziej zgranym zespołem niż Sheriff. (...) Bartol Franjic pokazał, że dziura po odejściu Josko zostanie szybko załatana" - to kolejna opinia w tej gazecie.

 

W dzienniku "24sata" najwyższe noty w chorwackiej drużynie otrzymali Franjic 7,5 oraz Ivanusec, Stefan Ristovski i Kevin Theophile-Catherine - po 7.

 

Legia Warszawa zostaje w pucharach i zagra ze Slavią Praga w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europy.

AA, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Walia - Finlandia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie