Kylian Mbappe wygwizdany przez kibiców Paris Saint-Germain. To jego koniec w Paryżu?

Piłka nożna
Kylian Mbappe wygwizdany przez kibiców Paris Saint-Germain. To jego koniec w Paryżu?
fot. PAP/EPA
Kylian Mbappe wygwizdany przez kibiców Paris Saint-Germain

Gdy władze Paris Saint-Germain miały w planach podgrzanie atmosfery, prezentując swój skład fanom na Parc des Princes, na pewno nie spodziewały się tego, że usłyszą gwizdy i buczenie. Jednak znaleźli się kibice, którzy skierowali je w stronę Kyliana Mbappe, jasno wyrażając swoje uczucia dotyczące niechęci Francuza do podpisania nowego kontraktu z klubem.

Niespodziewana reakcja, która pojawiła się na trybunach sprawiła, że sytuacja dotycząca przyszłości Kyliana Mbappe stała się jeszcze bardziej napięta i nie wiadomo, jak się finalnie zakończy. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Ligue 1: PSG pokonało Strasbourg. Karol Fila zagrał przeciwko gigantowi

 

Zarząd klubu może powoli zacząć się zastanawiać czy zarobić na 22-latku tego lata blisko 150 milionów euro, czy pozwolić mu odejść za darmo następnego lata. Kluczową rolę odgrywa tu melodia przyszłości, z którą utożsamiany jest Francuz oraz co za tym idzie, również przydatność dla zespołu oraz nerwowa atmosfera związana z kibicami i zawodnikiem.

 

Stanowisko Realu Madryt jest bardzo jasne. Są gotowi do negocjacji i złożenia oferty, oczekując, że PSG będzie otwarte na sprzedaż napastnika, aby zrównoważyć budżet po zakontraktowaniu Lionela Messiego i pozostałych piłkarzy.

 

Hiszpański klub zamierza uniknąć sporów ze stroną francuską, chcąc utrzymać z nią dobre relacje, ale będzie naciskał na paryżan, w tej niekomfortowej dla nich sytuacji.

 

 

Mbappe, mimo gwizdów, wywiązał się ze swojej roli i w 25. minucie ligowego spotkania z RC Strasbourg zdobył bramkę na 2:0. Dodatkowo na cztery minuty przed końcem regulaminowego czasu gry podał piłkę do Pablo Sarabii, który pokonał bramkarza. Oznacza to, że Francuz wszedł w sezon 2021/22 z bramką i asystą. Mecz zakończył się zwycięstwem 4:2 dla paryżan.

 

Do całego zamieszania związanego z możliwym odejściem 22-latka odniósł się prezydent PSG Nasser Al-Khelaifi.

 

- Myślę, że wszyscy wiedzą. Jego przyszłość jest jasna. Sam to powiedział, chciał, żebyśmy mieli konkurencyjny zespół. Cóż, w tej chwili mamy najbardziej konkurencyjny na świecie. Więc teraz nie ma dla niego usprawiedliwienia. Nie ma już żadnej wymówki, żeby zrobić coś innego, niż zostać - powiedział Al-Khelaifi.

 

Dziennikarze z Francji jeszcze przed pozyskaniem Messiego uważali, że jego transfer wcale nie musi dobrze wpłynąć na Mbappe, że może poczuć się mniej potrzebny, stracić w Paryżu status supergwiazdy. I niewykluczone, że właśnie tak się poczuł, bo Thibaud Vezirian w środę wieczorem na Twitterze odpalił prawdziwą bombę.

 

"Kylian Mbappe chce odejść z PSG. Nie zamierza przedłużyć umowy i poprosił o zgodę na transfer. Do Realu Madryt trafi albo tego lata, albo za darmo za rok" - napisał francuski dziennikarz i przypomniał, że Mbappe sam kilka tygodni temu miał ostrzegać, że nie chce grać z Messim w jednym klubie.

 

 

Zarówno trener Mauricio Pochettino, jak i prezydent Nasser Al-Khelaifi nalegali, żeby Mbappe pozostał w klubie, ale finanse i reakcja fanów mogą skłonić ich do ponownego przemyślenia sprawy...

MS, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie