Daniel Sikorski się nie zatrzymuje! Premierowy gol napastnika po awansie do elity

Piłka nożna
Daniel Sikorski się nie zatrzymuje! Premierowy gol napastnika po awansie do elity
fot. Cyfrasport
Daniel Sikorski w barwach Wisły Kraków.

Najlepszy piłkarz i wicekról strzelców II ligi cypryjskiej z ubiegłego sezonu - Daniel Sikorski ma za sobą świetny start w tamtejszej elicie. Jego zespół - Aris Limassol, który jest beniaminkiem cypryjskiej ekstraklasy, pokonał w niedzielę na wyjeździe Olympiakos Nikozja 2:1. Sikorski strzelił drugiego gola dla Arisu. W barwach ekipy z Limassolu zadebiutował również inny polski napastnik - Mariusz Stępiński.

W dużej mierze to właśnie Sikorskiemu drużyna z Limassolu zawdzięcza awans do elity. Wprawdzie napastnik, który był skuteczny i bramkostrzelny, jak nigdy wcześniej, królem strzelców nie został, ale bez wątpienia został gwiazdą Arisu. Sikorski był autorem 24 goli w 33 meczach i został najlepszym piłkarzem rozgrywek II ligi cypryjskiej. Decydowali o tym inni zawodnicy w zorganizowanym plebiscycie.

 

ZOBACZ TAKŻE: W Polsce był obiektem drwin, potem tułał się po klubach. Jak Daniel Sikorski stał się snajperem z prawdziwego zdarzenia?

 

W niedzielnym spotkaniu rozgrywanym w Nikozji wynik otworzył ukraiński zawodnik Witalij Kwaszuk w 36. minucie. Z kolei Sikorski na listę strzelców wpisał się sześć minut później i tym samym bramką zdobytą "do szatni" przypieczętował przewagę Arisu.

 

Natomiast polski napastnik Stępiński podobnie, jak Sikorski pojawił się na murawie w wyjściowym składzie. Napastnik wypożyczony z Hellas Werona grał do 65. minuty, gdy zmienił go Matija Spoljarić. Sikorski na murawie przebywał do 86 minuty, kiedy w jego miejsce pojawił się Morgan Brown.

 

Po zejściu z boiska Stępińskiego i Sikorskiego, Aris stracił gola. Jak się później okazało honorowe trafienie do Olympiakosu zaliczył FIlippos Eftychidis w 90. minucie.

 

 

Sikorski, który jest synem byłego napastnika Legii - Witolda, trafił do Polski w 2010 roku. Związał się wówczas z Górnikiem Zabrze. Poźniej grał jeszcze w Polonii Warszawa i Wiśle Kraków. "Sikor" do udanych przygód w ojczyźnie swojego ojca może zaliczyć jedynie grę dla Górnika. Na Wyspie Afrodyty polsko-austriacki napastnik od zeszłego sezonu stał się gwiazdą.

 

Aris jest obecnie we władaniu nowego rosyjskiego właściciela, a jego ambicje są ogromne. Chce on bowiem zdominować cypryjski futbol, ale też na stałe zagościć na arenie europejskiej. Multimilioner z Rosji zamierza wydatnie zainwestować i dokonać głośnych transferów. W tym okienku transferowym Rosjanin doprowadził już do przyjścia do klubu m.in. Stępińskiego i Mihaia Raduta, który grał w przeszłości w Lechu Poznań. Rumuński pomocnik w niedzielnym spotkaniu znalazł się poza kadrą meczową.

 

Przypomnijmy, że klub z jednego z najsłynniejszych cypryjskich miast jest w trakcie budowy nowego stadionu. Obiekt ma przypominać rzymskie Koloseum. Trzeba przyznać, że wizja, którą klub z Limassolu rozwija przed niespełna 34-letnim Sikorskim i jego kolegami wygląda niezwykle obiecująco.

Adrian Janiuk, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Anglia - Belgia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie