US Open: Mecze Igi Świątek i Huberta Hurkacza opóźnione przez powódź
Czwartkowe mecze wielkoszlemowego turnieju tenisowego US Open, w tym spotkania 2. rundy singla Igi Świątek i Huberta Hurkacza, rozpoczną się z opóźnieniem. To efekt powodzi spowodowanej przez huragan Ida, który w środę dotarł m.in. do Nowego Jorku.
Pierwotnie pierwsze spotkania miały rozpocząć się o godz. 17 czasu polskiego. Wśród nich był mecz rozstawionej z numerem siódmym Świątek z Francuzką Fioną Ferro. Przesunięto je jednak na razie o godzinę. Po Świątek na korcie nr 5 zmierzyć się mają natomiast występujący w Nowym Jorku z "10" Hurkacz i Włoch Andreas Seppi.
ZOBACZ TAKŻE: US Open: Mecz polskiego debla przerwany, deszcz w Nowym Jorku
Skutki huraganu Iga dały o sobie znać tenisistom jeszcze w środę. Wtedy już nad kompleksem Flushing Meadows pojawiły się ulewne deszcze i silny wiatr, a zalane zostały drogi. Silne podmuchy wiatru sprawiły, że przerwano na dłuższy czas mecz Argentyńczyka Diego Schwartzmana i Kevina Andersona z RPA, choć ten był rozgrywany na zadaszonym korcie. Deblowego pojedynku Hurkacza, który toczył się na odkrytym obiekcie, już nie wznowiono tego dnia.
Organizatorzy uznali w czwartek, że duże utrudnienia komunikacyjne związane z powodzią znacząco utrudnią dotarcie na korty zawodnikom oraz kibicom i dlatego postanowili przesunąć początek gry.
W planie na dalszą część dnia są także spotkania deblowe z udziałem Polaków. Niewykluczone jednak, że czwartkowy grafik jeszcze się zmieni.
Przejdź na Polsatsport.pl