Konrad Kaczmarkiewicz przed galą Polsat Boxing Promotions 2: Nie martwię się o zbijanie wagi

Sporty walki
Konrad Kaczmarkiewicz przed galą Polsat Boxing Promotions 2: Nie martwię się o zbijanie wagi
fot. Archwium
Konrad Kaczmarkiewicz

Wielkimi krokami zbliża się kolejna gala Polsat Boxing Night. Wcześniej jednak kibice boksu będą mogli obejrzeć drugą edycję Polsat Boxing Promotions. Już 9 października odbędzie się gala Polsat Boxing Promotions w Węgierskiej Górce. Wystąpi na niej m.in. Konrad Kaczmarkiewicz, który opowiedział w programie "Koloseum" o przygotowaniach.

- Czuję się bardzo dobrze. Tak naprawdę przygotowania dobiegają już końca. Teraz trwa "łapanie świeżości" i zbijanie wagi. Na szczęście mój dietetyk dba o to, więc się tym nie martwię. Przepracowałem dużo czasu z Tomkiem Jabłońskim w Gdyni. Natomiast od zeszłego tygodnia trenuję w Warszawie. Głód jest jeszcze większy, żeby wrócić z kolejną wygraną. Po porażce, która mi się przytrafiła, cieszę się, że mogę ponownie wyjść do ringu - zaznaczył Kaczmarkiewicz.

 

ZOBACZ TAKŻE: Czy walka Evandera Holyfielda była przestępstwem? "Nie można upiększać świni makijażem"

 

W swojej poprzedniej walce "Erni" Kaczmarkiewicz przegrał z Michałem Łoniewskim większościową decyzją sędziów (57-57, 59-55, 58-56) podczas pierwszej gali Polsat Boxing Promotions. Teraz utalentowany zawodnik liczy na zwycięstwo.

 

- Pięć walk w roku jest optymalną liczbą. Chcę walczyć jak najczęściej. Boksuję po sześć rund, ale niedługo dojdzie więcej, więc wypoczynek między walkami jest bardzo istotny. Zobaczymy, jak będzie ze zdrowiem, ale liczę, że będę w stanie zrealizować swoje założenia - wyznał polski pięściarz - wyznał Kaczmarkiewicz.

 

A.J., Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie