Liga Narodów: "Czerwone Diabły" spadły z nieba i wróciły do piekła! Francja lepsza po Theollerze!

Piłka nożna
Liga Narodów: "Czerwone Diabły" spadły z nieba i wróciły do piekła! Francja lepsza po Theollerze!
fot. PAP
Francja pokonała Belgię w półfinale Ligi Narodów.

Cóż to był za mecz! Fenomenalny, cudowny, kapitalny, fantastyczny, epicki, genialny i znakomity! Tak, tak - nie brakuje tego typu określeń, aby podsumować drugi półfinał piłkarskich rozgrywek Ligi Narodów UEFA. Po magicznym starciu Francja wygrała w Turynie z Belgią 3:2.

Kto nie wygrywa 3:0, ten przegrywa... 2:3. To siatkarskie powiedzenie, które można zastosować również w przypadku tego piłkarskiego starcia w stolicy Piemontu. Belgowie prowadzili bowiem już 2:0, ale nie potrafili postawić kropki nad i, wyciągając do rywali dłoń. "Trójkolorowi" sięgnęli po całą rękę.

 

Zaczęło się fenomenalnie dla Belgów, którzy zanotowali cudowną pierwszą połowę. Zwłaszcza końcówkę, w której zdobyli dwie bramki. W 37. minucie świetną akcję na prawym skrzydle przeprowadził Yannick Carrasco, który wpadł w pole karne i strzałem przy bliższym słupku zaskoczył Hugo Llorisa. Minęło kilka minut i było już 2:0, bo genialną akcję przeprowadził Romelu Lukaku, który zwiódł balansem ciała obrońcę i piekielnie mocnym strzałem z ostrego kąta podwyższył prowadzenie. Oba gole były kapitalne.

 

Zobacz także: Włoskie media po porażce z Hiszpanią w półfinale Ligi Narodów: I tak jesteśmy mistrzem Europy

 

Wydawało się, że Francuzi są podłamani i niewiele wskórają. W drugiej połowie mistrzowie świata pokazali jednak klasę. Gola kontaktowego strzelił doświadczony Karim Benzema, natomiast w 69. minucie sędzia po wideoweryfikacji VAR podyktował rzut karny. "Jedenastkę" na bramkę zamienił Kylian Mbappe.

 

Końcówka to prawdziwa wymiana ciosów i niesamowity dreszczowiec! Najpierw do siatki trafił Lukaku, ale radość Belgów trwała chwilę, ponieważ okazało się, że był spalony. Chwilę później do gola strzelili Francuzi - już prawidłowo, a autorem trafienia był Theo Hernandez. Wcześniej m.in. Paul Pogba uderzył z rzutu wolnego w poprzeczkę.

 

Sędzia doliczył sporo czasu, ale Belgia już nie wyrównała. Po cudownym meczu Francja zameldowała się w finale, gdzie zmierzy się z Hiszpanią. Belgii pozostaje mecz o trzecie miejsce z Włochami.

 

Belgia - Francja 2:3 (2:0)
Bramki: Carrasco 37, Lukaku 40 - Benzema 62, Mbappe 69k., T. Hernandez 90

 

Belgia: Courtois - Vertonghen, Denayer, Alderweireld - Carrasco, Tielemans (70 Vanaken), Witsel, Castagne (92 Batshuayi) - E. Hazard (74 Trossard), Lukaku, De Bruyne

 

Francja: Lloris - Hernandez, Varane, Kounde - T. Hernandez, Rabiot (75 Tchouameni), Pogba, Pavard - Griezmann - Mbappe, Benzema (97 Veretout)

KN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Francja - Chile. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie