SuperLega. Czy w Lube wyrośnie nowa gwiazda światowej siatkówki?

Siatkówka
SuperLega. Czy w Lube wyrośnie nowa gwiazda światowej siatkówki?
Fot. PAP
Skład Lube dość mocno się zmienił przed sezonem 2021/2022. Wciąż jednak są w nim m.in Luciano DeCecco oraz Kubańczyk Simon, którzy tworzą zabójczy duet na środku siatki

W weekend startuje włoska SuperLega siatkarzy. W akcji zobaczymy plejadę gwiazd z Wilfredo Leonem i Earvinem N’Gapethem na czele. We Włoszech zagra 70 obcokrajowców, reprezentujących 28 narodów. Wśród nich czterech mistrzów olimpijskich i dwóch brązowych medalistów z Tokio. Tytułu broni Cucine Lube. Do Civitanovej wrócił "Car" Ivan Zajcew, ale to nie on wzbudza największe zainteresowanie. Czy w Lube wyrośnie nowa gwiazda światowej siatkówki?

Cucine Lube Civitanova broni tytułu mistrza Włoch. Zespół z prowincji Macerata stracił wprawdzie Leala (odszedł do Modeny) i Kamila Rychlickiego (zagra w Perugii), ale pozyskał Ivana Zajcewa, który wraca do Włoch z Rosji. Czy to będzie udany transfer? Zajcew to wciąż marka, ale miał w ostatnim czasie obniżkę formy, a teraz w ogóle nie może grać. „Car” dochodzi do siebie po operacji kolana i do gry wróci pewnie zimą. 

 

- Pracuję na siłowni i z rehabilitantami po 6-7 godzin dziennie. Wszyscy są zaskoczeni postępami, jakie robię. Czuję się coraz lepiej, jestem pełen optymizmu, ale trudno wskazać dokładny termin powrotu na boisko. To może potrwać jeszcze około dwóch miesięcy - mówił pod koniec września w wywiadzie dla Sportface.it, atakujący reprezentacji Włoch, który był na igrzyskach w Tokio, ale już na mistrzostwach Europy nie, co nie przeszkodziło Italii (a może pomogło) zdobyć tytułu. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Lista kandydatów na trenerów polskiej kadry ujawniona!

 

Pod nieobecność "Cara" siłę ognia na skrzydle Lube ma zapewnić Brazylijczyk Lucarelli, który przeniósł się do „kuchennych” z Trydentu wraz z weteranem - Osmany Juantoreną, który po igrzyskach w Tokio ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. W składzie Civitanovej jest też zupełnie nowa twarz we włoskiej lidze, pochodzący z Portoryko atakujący Gabriel Fernadez Garcia "Gabi", który na razie grał „tylko” na amerykańskim uniwersytecie oraz w reprezentacji swojego kraju, ale wzbudza powszechne zainteresowanie kibiców w Italii. 

 

Z Portoryko - pierwszy raz w historii tego kraju - wygrał turniej NORECA oraz bilety na przyszłoroczne mistrzostwa świata w siatkówce. Zebrał też świetne oceny, miał imponujące statystyki. W półfinale z Kubą skończył 15 z 18 ataków. W finale z Kanadą 10 z 11. W ostatnim przedsezonowym sparingu, który Lube rozegrało z Perugią (obie drużyny w pełnych składach) zdobył 11 punktów (67% skuteczności). dodajmy, że Lucarelli 14 (60%). Lube wygrało 3:0 (26, 23, 20). 

 

- Gabi to chłopak z olbrzymim potencjałem. Może godnie zastąpić dochodzącego do zdrowia Ivana Zajcewa, a potem być jego następcą w Lube – mówi trener Jastrzębskiego Węgla, Andrea Gardini, cytowany przez media w Maceracie. Zachwycona młodym, 21-letnim, mierzącym 200 cm Portorykańczykiem jest też prezes Lube, która uważa, że pozyskanie Zajcewa, Gabiego i Lucarellego to wielki sukcesu klubu.

 

- Ten sezon zapowiada się wyjątkowo. Rywale do tytułu bardzo się wzmocnili. Ale my też nie przespaliśmy okienka transferowego – mówi Simona Sileoni, która tuż przed końcem poprzedniego sezonu zdecydowała się na zmianę trenera swojej drużyny.

 

Ferdinando De Giorgiego zastąpił ówczesny trener kadry – Gianlorenzo Blengini. Jak wiadomo De Giorgi po igrzyskach olimpijskich zastąpił tego pierwszego w reprezentacji i od razu zdobył mistrzostwo Europy. Teraz Blengini musi więc zdobyć scudetto i wygrać Ligę Mistrzów, by dorównać koledze. Gianlorenzo, zanim trafił do kadry, pracował w Lube przez kilka lat,  dobrze więc wie, jak smakuje praca w tym klubie i jak wielka jest presja. 

 

Warto też podkreślić, że w Cucine pozostali Luciano DeCecco, który poprowadził Argentynę do brązowego medalu igrzysk oraz kubański gigant - środkowy Robertlandy Simon, którą swą zagrywką potrafi rozstrzelać każdą drużynę na świecie. W parze z DeCecco tworzą na środku siatki zabójczy wręcz duet już od czasów wspólnej gry w Piacenzie. Na libero świeżo upieczony mistrz Europy Fabio Balaso, który przegrał z Massimo Colacim z Perugii walkę o wyjazd na igrzyska, ale teraz może się cieszyć, bo to jemu zaufał nowy trener kadry i zapewne to się długo nie zmieni. Mistrzem Europy jest też drugi z środkowych Lube - Simone Anzani. 

 

Czy trzeba kogoś przekonywać, że cele Lube muszą być tylko takie: mistrzostwo Włoch, Puchar Włoch, Super Puchar Włoch oraz wygranie Ligi Mistrzów? W tej ostatniej Cucine zmierzy się w grupie C m.in z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn Koźle.

 

Pierwsza szóstka Cucine Lube na sezon 2021/2022: Rozegranie: DeCecco; atak: Zajcew/Gabi; przyjęcie: Juantorena-Lucarelli; środek: Simon-Anzani, libero: Balaso.

 

W niedzielę 10 października o godz. 11 w Polsacie Sport News pokażemy premierowo pierwszy mecz Lube w nowym sezonie. Cucine zagra a Kioene Padwa. 

Robert Małolepszy, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie