Kto następny dla Canelo Alvareza? Są nazwiska!

Sporty walki
Kto następny dla Canelo Alvareza? Są nazwiska!
Fot. PAP
Alvarez może zrobić w maju 2022 roku (a takie są plany) galę w Los Angeles, na nowym stadionie i sprzedać 60,000 biletów, walcząc z kimś zupełnie przeciętnym. I też  nikt nie będzie narzekał bo doczekał się statusu, który przed nim mieli nieliczni: nie jest ważne z kim i o jaki pas (czy nawet bez pasa) Canelo się bije. Ważne, że można go obejrzeć w ringu.

Jak się jest niekwestionowanym nie tylko mistrzem świata wagi super średniej, ale także najlepszym bez podziału na kategorie wagowe, minutę po tym, jak schodzisz z ringu zadawane jest pytanie: kto następny, Canelo? Przy tak wielkim sporcie, ale i biznesie pod nazwą Canelo Alvarez Promotions, decyzje nie są podejmowane łatwo, bo w grę wchodzi nie tylko sport, ale dziesiątki milionów dolarów - to temat najnowszej edycji "Z narożnika PG".

Kiedy więc przez następne dwa miesiące Santos Saul Alvarez Barragan (czyli Canelo) będzie oddawał się tylko grze w ulubionego golfa - co już zresztą zapowiedział - przyjrzyjmy się najbardziej atrakcyjnym dla kibiców kandydatom. W kolejności, w której niżej podpisany chciałby ich zobaczyć:

  1. David "El Bandera Roja" Benavidez/USA (24-0, 21 KO), 24 lata, numer 1 rankingu WBC wagi super średniej.  Siedem lat młodszy od Alvareza, niemający choćby części jego doświadczenia w wielkich walkach, czy wygranych z takimi rywalami jak Meksykanin. Ale "Czerwona Flaga” ma niezwykły - szczególnie ofensywny - talent nieporównywalny do nikogo innego w tej kategorii wagowej. Łącznie z Alvarezem. Szybkość, siła i precyzja ciosów kombinacji Benavideza powoduje, że nawet walczący w elicie boksu rywale (jak choćby Anthony Dirrell, były mistrz świata) wyglądają momentami jak amatorzy. Problem Benavideza to obrona i przynajmniej do niedawna, chęć do ciężkiej pracy - stracił pas mistrza świata bo nie zrobił wagi.
  2. Giennadij "GGG" Gołowkin/Kazachstan (41-1, 36 KO), 39 lat, mistrz świata wagi średniej IBF: GGG będzie miał w kwietniu 2022 roku prawie tyle samo lat (40) co wygranych i tak naprawdę nie wiemy, jak dobrym jest teraz pięściarzem. Nie wiemy bo z Kamilem Szeremetą walczyć na 100 procent nie musiał, a ostatni mocny pojedynek z Siergiejem Derwianczenką miał ponad dwa lata temu. To potencjalnie walka z największym elementem napięcia sportowego i medialnego, bo po dwóch pojedynkach Canelo z GGG ciągle nie wiemy, który z nich jest lepszy.

  3. Jermall "Hit Man" Charlo/USA (32-0, 22 KO), mistrz świata wagi średniej WBC. Charlo, wspólnie z bratem bliźniakiem Jermellem byli na walce w MGM Grand Arena i od początku nie ukrywali, że byli po stronie Planta. Niepokonany Charlo już wcześniej wyzywał na pojedynek Canelo i GGG, bardzo za taką walką jest również jego promotor z Premier Boxing Champions czyli Al Haymon. Jermall, trenowany przez Ronnie Shieldsa, to pięściarz kompletny, który do tego, co pokazał w ringu Plant, dodaje rzecz najważniejszą: siłę ciosu, której nie miał sobotni przeciwnik Alvareza.

 

To są życzenia moje jak i pewnie większości kibiców, ale jakie są realia? "Za moje pieniądze, dwoma najciekawszymi walkami jakie można teraz zrobić dla Canelo to pojedynki z Davidem Benavidezem i Jermallem Charlo. Wspomnieliśmy oba nazwiska Teamowi Canelo, są zainteresowani" - powiedział Stephen Espinoza, dodając, że z ekipą Canelo znakomicie się pracuje, "bo wiedzą, czego chcą".

 

Nie jest przypadkiem, że szef Showtime wymienił nazwiska akurat dwóch pięściarzy, z którymi jego stacja ma kontrakty telewizyjne, ale w tym przypadku nikt nie miałby problemu z takim wyborem. Trzeba jednak od razu dodać, że wersja Benavidez, GGG lub Charlo to wersja bardzo optymistyczna. Prawda jest taka, że mając dziś taką sławę i uwielbienie kibiców, Alvarez może zrobić w maju 2022 roku (a takie są plany) galę w Los Angeles, na nowym stadionie i sprzedać 60,000 biletów, walcząc z kimś zupełnie przeciętnym. I też  nikt nie będzie narzekał bo doczekał się statusu, który przed nim mieli nieliczni: nie jest ważne z kim i o jaki pas (czy nawet bez pasa) Canelo się bije. Ważne, że można go obejrzeć w ringu.

Przemysław Garczarczyk z USA, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie