Pekin 2022: Łyżwiarka figurowa Natalia Kaliszek kontuzjowana

Zimowe
Pekin 2022: Łyżwiarka figurowa Natalia Kaliszek kontuzjowana
fot. PAP

Łyżwiarka figurowa Natalia Kaliszek nabawiła się kontuzji uda podczas upadku na jednym z ostatnich treningów. Przygotowania do igrzysk olimpijskich w Pekinie nie są jednak zagrożone. "Tydzień odpoczynku i wszystko powinno być dobrze, ale ucieka nam start w Warszawie" - powiedziała PAP.

Para taneczna Natalia Kaliszek — Maksym Spodyriew to jedne z największych gwiazd, które miały wystartować w tegorocznej edycji Warsaw Cup 2021. Zawody startują już w czwartek, ale duet z Torunia nie zaprezentuje się polskiej publiczności.

 

ZOBACZ TAKŻE: Trzykrotny mistrz świata Nathan Chen najlepszy wśród solistów w zawodach Skate Canada

 

"Mam naderwany mięsień uda. Prawdopodobnie tydzień odpoczynku spowoduje, że będzie dużo lepiej. To kontuzja z ostatnich dni. W trakcie przygotowań do zawodów w Warszawie przewróciliśmy się w trakcie podnoszenia. Źle upadłam na lód" - powiedziała w rozmowie z PAP zawodniczka toruńskiego Axla.

 

Start przed swoją publicznością był dla Natalii i Maksyma niezwykle ważny. Także dlatego, że zawody są jednym z elementów obchodów 100-lecia Polskiego Związku Łyżwiarskiego. Kontuzja może jednak zabrać parze także bardzo ważne zawody Grand Prix.

 

"Za tydzień mieliśmy wystartować w Grand Prix w Soczi w Rosji. To jednak na ten moment stoi pod znakiem zapytania. Później mamy mistrzostwa Polski w grudniu i mistrzostwa Europy w styczniu. Ten ostatni start będzie próbą generalną przed igrzyskami. Potem już nie będziemy mieli żadnych wyjazdów, bo zostaną dwa tygodnie do wylotu do Chin" - powiedziała Kaliszek.

 

Polska łyżwiarka spodziewa się igrzysk o wysokim stopniu restrykcji pandemicznych. Już wiadomo, że na trybuny nie zostaną wpuszczeni kibice z innych państw. Jest nadzieja, że łyżwiarzy dopingować będą chińscy fani, a wiadomo, że w Azji akurat ta dyscyplina sportu jest bardzo popularna.

 

Kaliszek przyznała, że ten sezon jest formą popandemicznego powrotu do w miarę normalnej rzeczywistości w tej dyscyplinie sportu.

 

"Nikt nie spał mimo pandemii. Każdy stara się wyskoczyć z jak najlepszymi pomysłami i kondycją. Walka będzie o każdy punkt" - dodała.

 

W polskim łyżwiarstwie figurowym sytuacja jest o tyle specyficzna, że na igrzyska pojedzie trójka zawodników z tego samego klubu - toruńskiego Axla. W zmaganiach solistek Polskę będzie reprezentowała Jekaterina Kurakowa.

 

"Jestem z tego powodu niezwykle szczęśliwa. Cieszę się, że w tym roku Katii udało się zakwalifikować na igrzyska. Ona będzie prawdopodobnie moją współlokatorką. Pojedziemy do Pekinu w trójkę, jako reprezentanci toruńskiego klubu. To wielka sprawa. Będą super wspomnienia" - wskazała Kaliszek.

 

Kurakowa ma wystartować w Warszawie. Kaliszek zdradza, że młoda zawodniczka pochodząca z Rosji jest w bardzo dobrej dyspozycji. Ostatnio trenowała w Toruniu, ale na co dzień przygotowuje się do startów we Włoszech.

 

"To bardzo ambitna dziewczyna. Cały czas stara się pracować nad swoją techniką. Do tego to przesympatyczna osoba" - przyznała zawodniczka reprezentująca Polskę w konkurencji tańców na lodzie.

 

Kaliszek pytana o to, czy wzięłaby w ciemno miejsce w pierwszej dziesiątce igrzysk, szczerze się roześmiała.

 

"Racjonalnie patrząc, będzie o to bardzo ciężko. Zdrowy rozsądek podpowiada taką ocenę sytuacji. Poprzeczka jest wysoko. Będziemy jednak do tego zmierzać. Być może nasze marzenia się spełnią" - podsumowała.

MP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie