PŚ w biathlonie. Transmisja TV i stream online

Zimowe
PŚ w biathlonie. Transmisja TV i stream online
fot. PAP/EPA
W sobotę w szwedzkim Oestersund rozpoczyna się kolejna edycja Pucharu Świata w biathlonie.

W sobotę w szwedzkim Oestersund rozpoczyna się kolejna edycja Pucharu Świata w biathlonie. Tradycyjnie w sezonie olimpijskim wyniki zawodów tego cyklu schodzą na drugi plan. Tym razem sytuacja jest wyjątkowa, bo nie zakończyły się jeszcze kwalifikacje do igrzysk. Transmisja zawodów z Oestersund w Polsacie Sport Extra i na Polsatsport.pl oraz na Polsat Box Go.

W ostatnich latach niemal wszystko było już jasne w sezonie poprzedzającym igrzyska. O liczbie kwalifikacji dla danego kraju decydował rankingu Pucharu Narodów, na który wyniki w sezonie olimpijskim nie miały już wpływu. Walczono jedynie o tzw. dzikie karty, które mogli otrzymać jedynie zawodnicy z krajów, które nie uzyskały kwalifikacji poprzez Puchar Narodów.

 

ZOBACZ TAKŻE: Ekspert o skoczkach: Czy nasza kadra nie jest za stara?

 

Tym razem dzikie karty też wciąż są do zgarnięcia i być może będą o nie rywalizować Polacy w rywalizacji mężczyzn. Obecnie nie przysługuje im żadne miejsce startowe na igrzyskach, które odbędą się w dniach 4-20 lutego w Pekinie. Jednak biało-czerwoni wciąż mają szansę poprawić swoją pozycję w rankingu olimpijskim.

 

To dlatego, że Międzynarodowa Unia Biathlonu (IBU) postanowiła zmienić zasady, aby dać szansę krajom, które nie mogły normalnie startować w międzynarodowych zawodach w sezonie 2020/21 z powodu pandemii COVID-19.

 

Zgodnie z nowymi ustaleniami ranking olimpijski nie będzie równoważny z klasyfikacją Pucharu Narodów, a zostanie stworzony na podstawie określonej liczby najlepszych startów w każdej konkurencji. Te kraje, które tę liczbę występów "zaliczyły" już w sezonie 2020/21, będa mogły co najwyżej powiększyć swój dorobek punktowy, natomiast cała reszta ma czas od pierwszej rundy PŚ w Oestersund do szóstej w Ruhpolding 12-16 stycznia 2022 roku.

 

Dla Polek oznacza to tyle, że jest praktycznie niemożliwe, aby straciły wywalczone dotychczas cztery kwalifikacje olimpijskie. Szansa na to, że zdobędą kolejną, również jest minimalna. Z kolei w rywalizacji mężczyzn dobre wyniki biało-czerwonych mogłyby przełożyć się na dwie lub nawet cztery kwalifikacje.

 

W pierwszej rundzie PŚ w Oestersund Polskę reprezentować będą: Monika Hojnisz-Staręga, Kamila Żuk, Karolina Pitoń, Anna Mąka, Magda Piczura, a także Grzegorz Guzik, Łukasz Szczurek, Tomasz Jakieła, Przemysław Pancerz i Wojciech Filip.

 

- Było wiele kryteriów selekcji. Brane pod uwagę były zarówno mistrzostwa Polski w biathlonie na nartorolkach, jak i wszystkie sprawdziany na zgrupowaniach. Składy, które udało się wyłonić, są konsekwencją formy z ostatnich dwóch miesięcy. Różnice nie były jednak spore - tłumaczył prezes Polskiego Związku Biathlonu Zbigniew Waśkiewicz.

 

Niespodzianką jest brak w składzie Biało-Czerwonych regularnie startujących w poprzednim sezonie Kingi Zbylut i Andrzeja Nędzy-Kubińca. Tym razem wystąpią oni na "zapleczu" PŚ, w Pucharze IBU, który odbywa się od czwartku w szwedzkim Idre. Należy jednak spodziewać się ich powrotu do elity.

 

- Z góry zakładamy, że przez cały grudzień będzie odbywała się rotacja zawodników, po to by na styczeń wyłonić już możliwie najlepszy skład. Decydującym kryterium będą wyniki. Najsłabsi z Pucharu Świata będą wymieniani na najlepszych z Pucharu IBU. Pamiętajmy, że przed świętami mamy jeszcze Uniwersjadę, na którą też pojedzie może nieliczna, ale za to silna drużyna - powiedział Waśkiewicz.

 

W Oestersund odbędzie się także druga runda PŚ, zaplanowana na 2-5 grudnia. Później czołowi biathloniści przeniosą się austriackiego Hochfilzen (10-12 grudnia), francuskiego Annecy-Le Grand Bornand (16-19 grudnia), a następnie na dwie rundy w Niemczech: w Oberhofie (6-9 stycznia) oraz Ruhpolding (12-16 stycznia). Te ostatnie zawody zakończą kwalifikacje olimpijskie.

 

Przed igrzyskami rywalizacja o punkty do klasyfikacji generalnej PŚ odbędzie się jeszcze w Anterselvie (20-23 stycznia), natomiast po zmaganiach olimpijskich, które na kształt klasyfikacji generalnej cyklu nie będą miały wpływu, PŚ zawita jeszcze w fińskim Kontiolahti (3-6 marca), estońskiej Otepaeae (10-13 marca) oraz Oslo-Holmenkollen (17-20 marca).

 

Transmisja zawodów z Oestersund w Polsacie Sport Extra i na Polsatsport.pl oraz na Polsat Box Go. Początek od godziny 11:30.

A.J., PAP, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie