PŚ w biegach: Płonące spodnie... Fridy Karlsson

Zimowe
PŚ w biegach: Płonące spodnie... Fridy Karlsson
fot. PAP
Frida Karlsson

Sobotnie zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich w Ruce zakończyły się sensacyjną porażką faworytki Norweżki Therese Johaug i triumfem Szwedki Fridy Karlsson, która jednak musiała później uciekać z fotela zwycięzcy, ponieważ... zapaliły się jej spodnie.

Szwedka wygrała bieg na 10 kilometrów techniką klasyczną i według opinii zarówno szwedzkich jak i norweskich mediów wręcz zdemolowała drugą na mecie Johaug, która 13,7 s straty.

 

Temperatura wynosiła minus 20 stopni, a przy fotelu, na którym zwykle siedzi liderka biegu, umieszczono typowy w Skandynawii elektryczny aparat z rozżarzonymi elementami grzewczymi. Nylonowe spodnie, które po biegu założyła Szwedka, błyskawicznie zajęły się ogniem i spłonęły. Zawodniczce nic się nie stało.

 

- Musiałam uciekać, a to wydarzenie opisałabym jako wynik starcia mrozu z moim rozgrzanym tym biegiem ciałem - skomentowała żartobliwie biegaczka, która do wywiadów ponownie musiała się przebierać na mrozie.

 

- Takie sytuacje się nie zdarzają, więc nie było dla mnie drugich spodni i musiała je szybko zdjąć jedna z trenerek, dała mi, a później szybko uciekła, aby nie zamarznąć - powiedziała Karlsson dziennikowi "Aftonbladet".

 

22-letnia Szwedka zdobyła w swojej karierze już pięć medali mistrzostw świata - złoty, trzy srebrne i brązowy - i jest jedną z największych medalowych nadziei Szwecji na zimowe igrzyska olimpijskie w Pekinie.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie