Puchar Europy: WKS Śląsk Wrocław - Hamburg Towers. Transmisja i stream online

Koszykówka
Puchar Europy: WKS Śląsk Wrocław - Hamburg Towers. Transmisja i stream online
fot. Cyfrasport
Czy WKS Śląsk Wrocław będzie się w środę cieszył z pierwszego zwycięstwa?

Po piątkowej wygranej seria Śląska Wrocław w Energa Basket Lidze wygląda dość pokaźnie. Teraz ekipa z województwa dolnośląskiego ma szansę, aby w końcu przełamać się również w rozgrywkach 7DAYS EuroCup. Najbliższe starcie wydaje się być do tego dobrą okazją, ponieważ do Wrocławia przyjedzie niemiecki zespół Hamburg Towers, który na razie także nie prezentuje się najlepiej w tych zmaganiach. Transmisja meczu WKS Śląsk Wrocław - Hamburg Towers w Polsacie Sport Extra.

Drużyna z Hamburga to jedna z nowszych ekip na koszykarskiej mapie Niemiec. Klub został założony w 2013 roku, a rok później po raz pierwszy wystąpił w rozgrywkach krajowych. Dzięki dzikiej karcie, Towers zmagania rozpoczęli od razu od ligi ProA (2. poziom rozgrywkowy), gdzie już w pierwszych dwóch sezonach zespół dwa razy awansował do play-offów. W nich jednak nie radził sobie już tak dobrze i odpadał w ćwierćfinałach. Sezon 2018/19 okazał się być tym kluczowym, kiedy to niemiecki klub w końcu spełnił cel, jakim był awans do Bundesligi. Wtedy hamburczycy pod wodzą Mike’a Taylora najpierw zajęli czwarte miejsce w sezonie zasadniczym, a następnie w finale pokonali Nürnberg Falcons BC.

 

ZOBACZ TAKŻE: "Słońca" wygrały w hicie z "Wojownikami" i odniosły 17. zwycięstwo z rzędu

 

W pierwszym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej Towers zapłacili jednak frycowe. Kiedy liga w marcu została przerwana z powodu koronawirusa niemiecka drużyna zajmowała ostatnie miejsce w tabeli z bilansem 3-17. Władze Bundesligi postanowiły jednak, że przez szczególne okoliczności nie dojdzie do spadków, przez co drużyna z Hamburga się utrzymała. Po rozczarowujących wynikach, z klubem pożegnał się jednak ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski Mike Taylor. W poprzednim sezonie rywal WKS Śląska radził sobie już znacznie lepiej, między innymi po raz pierwszy w historii awansując do play-offów. W ćwierćfinale hamburczycy musieli już jednak uznać wyższość Alby Berlin, późniejszego mistrza Niemiec.

 

W tym roku Hamburg po raz pierwszy został zaproszony do gry w europejskich pucharach. Na dodatek niemiecki zespół od razu dostał możliwość zaprezentowania się w prestiżowym EuroCupie. Na razie podopieczni Pedro Callesa wygrali w tych rozgrywkach tylko jedno spotkanie z Lietkabelisem Panevezys. Znacznie lepiej drużyna radzi sobie na krajowym podwórku. Po przerwie na mecze reprezentacyjne Towers zaliczyło kolejną cenną wygraną. Po bardzo ofensywnym meczu hamburczycy pokonali Löwen Braunschweig 103:92. Tym samym z bilansem 6-3 zajmują aktualnie czwarte miejsce w Bundeslidze.

 

Liderami zespołu są w tym sezonie Caleb Homesley i Jaylon Brown (obaj USA) oraz Estończyk Maik Kotsar. Ten ostatni jednak dopiero niedawno wrócił do gry po ostatnich problemach z ramieniem. Bardzo ważną rolę w drużynie pełnią również najlepsi niemieccy koszykarze Robin Christen i Justus Hollatz. Drugi z wymienionych zawodników jest jedną z największych nadziei niemieckiej koszykówki. W poprzednim sezonie Hollatz został wybrany najlepszym młodym zawodnikiem Bundesligi. Poza tym 20-latek odgrywa też już coraz ważniejszą rolę w reprezentacji narodowej. Podczas ostatniego okienka Justus w obu spotkaniach niemieckiej kadry wychodził w pierwszej piątce, zdobywając w nich w sumie 17 punktów.

 

Śląsk, podobnie jak drużyna z Hamburga, bardzo efektownie wrócił do rywalizacji ligowej. Wrocławianie już przed przerwą reprezentacyjną złapali dobry rytm i zaczęli odwracać swój bardzo niekorzystny bilans z początku sezonu. Dzięki czterem zwycięstwom z rzędu nadrobili już znaczną część strat do rywali. Po przerwie nie zamierzają się jednak zatrzymywać, czego dowodem był piątkowy mecz w Orbicie. WKS od początku do końca kontrolował spotkanie z PGE Spójnią Stargard, które ostatecznie wygrał 105:90. Tym samym "Trójkolorowi" mogą się aktualnie pochwalić serią pięciu kolejnych wygranych.

 

Korzystne wyniki są też oczywiście odzwierciedleniem znacznie lepszej gry w ostatnich kilku tygodniach. Od kiedy do klubu przyszedł Andrej Urlep diametralnie poprawiła się gra Śląska zarówno w obronie, jak i w ataku. O ile w defensywie na przestrzeni całego spotkania zdarzają się jeszcze pewne przestoje i niedociągnięcia, tak w ofensywie Śląsk w ostatnim czasie naprawdę imponuje. W końcu widać w drużynie odpowiednie zgranie i chęć do zespołowej gry, czego efektem było między innymi 30 asyst przeciwko GTK czy też rekordowe 36 asyst przeciwko Spójni. Następnie świetną pracę kolegów wykańczać mogą chociażby Travis Trice na obwodzie lub też Aleksander Dziewa pod koszem.


– Musimy zagrać swoją koszykówkę, czyli zagrać twardo w obronie, żeby nie dać się otworzyć ich najlepszym zawodnikom oraz poprawnie w ataku. Na pewno jest jakaś frustracja, że nie wygraliśmy w EuroCupie jeszcze żadnego meczu, lecz teraz mamy spotkanie z zespołem z Hamburga, które jest dla nas najlepszą szansą, żeby się przełamać. Przede wszystkim liczy się skupienie i pełna koncentracja na najbliższym rywalu – tak przed starciem z Hamburg Towers powiedział Dziewa.

 

Mimo falstartu na początku sezonu, Trójkolorowi zaczęli wygrywać w Energa Basket Lidze i przez to ich pozycja w tabeli wygląda coraz lepiej. Teraz nadszedł czas, aby to samo zrobić w europejskich pucharach i w końcu poprawić nieciekawą sytuację w rozgrywkach 7DAYS EuroCup. Śląsk jest ostatnią drużyną, która nie wygrała jeszcze żadnego spotkania, jednak może się to zmienić już w tę środę, kiedy to w Orbicie wrocławianie podejmą również nie najlepiej spisujący się Hamburg Towers.

 

Transmisja meczu WKS Śląsk Wrocław - Hamburg Towers od godziny 18:45 w Polsacie Sport Extra.

AŁ, wks-slask.eu
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie