Zero punktów u siebie – aż 17 na wyjeździe! Mamry Giżycko z niezwykłym bilansem jesiennych meczów

Piłka nożna
Zero punktów u siebie – aż 17 na wyjeździe! Mamry Giżycko z niezwykłym bilansem jesiennych meczów
fot. R. Murawski
Giżyccy piłkarze więcej powodów do radości mieli w tym sezonie po meczach wyjazdowych.

Nie ma drugiej takiej drużyny w czterech najwyższych ligach piłkarskich w Polsce! Mamry Giżycko w jesiennych meczach III ligi nie zdobyły na własnym boisku nawet punktu, będąc dla odmiany jedną z lepiej punktujących drużyn w spotkaniach wyjazdowych w swojej grupie. Co było przyczyną takiej dysproporcji?

Fatalna passa beniaminka rozpoczęła się 7 sierpnia, już w 1. kolejce. Mamry przegrały wówczas 0:2 z Lechią Tomaszów Mazowiecki. W kolejnym starciu, z Legią II Warszawa było 0:4. W tym spotkaniu przez 75. minut w drużynie gości zagrał Jasur Jakszibojew. Pomocnik z Uzbekistanu w Giżycku gola nie strzelił, ale nieco ponad miesiąc później zdobył bramkę na Santiago Bernabeu w meczu Ligi Mistrzów! Po rozstaniu z Legią trafił do Sheriffa Tyraspol i stał się współautorem sensacyjnego zwycięstwa 2:1 tej drużyny nad Realem Madryt.

 

Zobacz także: Jasur Jakszibojew strzelił gola Realowi Madryt! (WIDEO)

 

Po klęsce z rezerwami Legii, Mamry kontynuowały serię porażek na własnym boisku: 1:2 z Bronią Radom, 1:3 z ŁKS II Łódź, 0:1 z Legionovią Legionowo, 1:3 z Unią Skierniewice, 1:3 z Błonianką Błonie, 0:1 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i 1:2 z Sokołem Aleksandrów Łódzki. Bilans jesiennych meczów u siebie: 0–0–9, bramki 5–21...

 

To najsłabszy bilans spotkań domowych w czterech najwyższych klasach rozgrywkowych. Bez zwycięstwa na własnym terenie są jeszcze Jarota Jarocin, Kluczevia Stargard (III liga, grupa II), Foto-Higiena Gać (III liga, grupa III), Tomasovia Tomaszów Lubelski i Wólczanka Wólka Pełkińska (III liga, grupa IV), zdobyły one jednak jakieś punkty.

 

Dlaczego Mamry nie były w stanie przerwać czarnej serii porażek?

 

Złożyło się na to wiele czynników. Być może istotny był brak odpowiedniego skupienia zawodników w niektórych spotkaniach. Mecze cieszyły się sporym zainteresowaniem, grano przy licznie zgromadzonej publiczności. Nie zawsze też mieliśmy do dyspozycji wszystkich graczy. Dwunastu piłkarzy z naszej kadry to żołnierze zawodowi. Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wymagała tego, by jechali bronić granicy, wykonując swoje obowiązki służbowe – powiedział prezes klubu z Giżycka Janusz Sygnowski w rozmowie z Polsatem Sport.

 

Patrząc tylko na domowe występy piłkarzy Mamr, można dojść do wniosku, że to typowy przykład outsidera, nowicjusza, który zbiera frycowe od bardziej doświadczonych na tym poziomie ligowym drużyn. Jeśli jednak zerkniemy na bilans meczów wyjazdowych, dostrzeżemy ogromną różnicę. Mamry ugrały na wyjazdach aż 17 punktów, co daje w tej klasyfikacji miejsce w czołowej piątce ligi! Podopieczni trenera Przemysława Łapińskiego pięć spotkań wygrali, dwa zremisowali, a zaledwie trzykrotnie schodzili z boiska pokonani.

 

Wśród wyjazdowych wygranych niezwykle cenne są te odniesione z rywalami w walce o utrzymanie. Najbardziej prestiżowe było jednak sensacyjne zwycięstwo 2:1 nad Polonią Warszawa. W pierwszej połowie faworyzowani gospodarze mieli przewagę, ale to piłkarze Mamr otworzyli wynik. Po przerwie Polonia przycisnęła jeszcze bardziej. Padła wyrównująca bramka i wydawało się, że stołeczna ekipa pójdzie za ciosem. Gospodarze zostali jednak zaskoczeni – piłkarze z Giżycka odpowiedzieli błyskawicznie i skutecznie. Jak się później okazało, to trafienie ustaliło wynik meczu; Szymon Łapiński strzelił oba gole dla Mamr. Po gościach wcale nie było widać tremy beniaminka grającego na stadionie dawnego mistrza Polski i jednego z głównych kandydatów do awansu.

 

Trener dobrze ustawił drużynę taktycznie na ten mecz. Gdy rozmawiałem z nim po spotkaniu, powiedział, że jest zadowolony, bo piłkarze wykonali chyba 99 procent założeń taktycznych. Moim zdaniem był to jeden z naszych najlepszych meczów – przyznał prezes.

 

Brak punktów w grach u siebie oznacza jednak, że piłkarze z "serca Mazur" zakończyli jesień w strefie spadkowej, dopiero na 17. miejscu w tabeli. Ostatni tegoroczny mecz rozegrali na szczęście na wyjeździe. Pokonali w nim rezerwy Jagiellonii 1:0.

 

Mamry Giżycko bazują na piłkarzach z Giżycka i regionu Warmii i Mazur. W klubie nie brakuje też graczy doświadczonych, którzy mają na koncie występy w wyższych ligach. Hitem transferowym trzeciej ligi był latem powrót Łukasza Brozia. 36-letni zawodnik w ekstraklasie reprezentował barwy takich klubów jak Widzew Łódź, Legia Warszawa czy Śląsk Wrocław. Największe sukcesy odniósł z drużyną ze stolicy, z którą wywalczył cztery mistrzostwa i trzy Puchary Polski. Miał też okazję zagrać w reprezentacji Polski (3A).

 

Wielu piłkarzy to nasi wychowankowie. Mamy chyba tylko dwóch zawodników pochodzących spoza województwa warmińsko-mazurskiego. Wrócił do nas Szymon Łapiński, to też jest nasz wychowanek. Łukasz Broź również powrócił do Mamr, by trochę pomóc nam przebić się w trzeciej lidze. Jest motorem napędowym drużyny, swoim doświadczeniem bardzo pomaga chłopakom. Mamy sporo młodzieży, w "Pro Junior System" jesteśmy w naszej grupie na wysokim czwartym miejscu za drugimi drużynami Jagiellonii, ŁKS i Legii – stwierdził Janusz Sygnowski.

 

Grupa pierwsza III ligi wznowi rozgrywki w połowie marca. Mamry w pierwszym meczu po przerwie zagrają u siebie ze Zniczem Biała Piska. Jeśli piłkarze z Giżycka chcą pozostać na dłużej na czwartym froncie ligowych zmagań, muszą zacząć wygrywać na własnym terenie. Starcie 21. kolejki z lokalnym rywalem powinno być okazją do przełamania złej passy i wygrzebania się ze strefy spadkowej.

 

Myślę, że chłopcy zobaczyli już, że ta trzecia liga nie jest taka straszna. Pierwsze mecze może ich trochę wystraszyły, ale nabrali doświadczenia i runda wiosenna powinna wyglądać inaczej. Chcemy wygrywać w każdym meczu i utrzymać się w trzeciej lidze – dodał prezes klubu z Giżycka.

Robert Murawski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Anglia - Brazylia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie