Rajd Dakar: Jakub Przygoński ósmy na czwartym etapie

Moto
Rajd Dakar: Jakub Przygoński ósmy na czwartym etapie
fot. PAP/EPA
Jadący samochodem Mini Jakub Przygoński zajął ósme miejsce na czwartym etapie Rajdu Dakar i w klasyfikacji generalnej awansował na siódmą pozycję.

Jadący samochodem Mini Jakub Przygoński zajął ósme miejsce na czwartym etapie Rajdu Dakar i w klasyfikacji generalnej awansował na siódmą pozycję. Po raz trzeci wygrał Katarczyk Nasser Al-Attiyah (Toyota) i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej. Polak traci do niego 1:11.57.

Przygoński po niezłym pierwszym etapie kolejne dwa miał mniej udane i wspólnie z mechanikami poszukiwał powodów, dlaczego jego samochód jest niewystarczająco szybki. Korekty przyniosły rezultaty, bo na liczącym aż 465 kilometrów środowym odcinku specjalnym na trasie z Al Quaysumah do Rijadu stracił tylko 5.10 do Al-Attiyah. Lepszy czas od niego uzyskał wprawdzie Saudyjczyk Yazeed Al Rajhi (Toyota), ale otrzymał karę dwóch minut za przekroczenie limitu prędkości, co zepchnęło go na piątą pozycję.

 

ZOBACZ TAKŻE: Rajd Dakar: Wszczęto śledztwo w sprawie zamachu na samochód serwisowy francuskiego teamu

 

Kolejny pech spotkał jadącego Audi z elektrycznym napędem Francuza Stephane’a Peterhansela, który po twardym lądowaniu po jednym ze skoków złamał amortyzator, a w efekcie uszkodził też wentylator i chłodnicę. Teraz czeka na trasie na ciężarówkę serwisową. To i tak nie ma dla niego większego znaczenia. „Monsieur Dakar”, 14-krotny zwycięzca tej imprezy, już na wcześniejszych etapach miał gigantyczne problemy techniczne i do lidera traci ponad 23 godziny. W środę ta strata wzrośnie co najmniej o kilka kolejnych godzin.

 

W rywalizacji motocyklistów najlepszy okazał się Hiszpan Joan Barreda Bort (Honda), który wygrał drugi etap w tegorocznym Dakarze. On też otrzymał karę za przekroczenie prędkości, jednak dodatkowa minuta nie zepchnęła go z pierwszego miejsca. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymał szósty w środę Brytyjczyk Sam Sunderland (KTM).

 

Konrad Dąbrowski (KTM) uzyskał 30. czas, a Maciej Giemza (Husqvarna) 39. Po czterech etapach Dąbrowski jest 37. (strata 2:03.12), a Giemza 33. (1:47.09).

 

Jadący quadem Kamil Wiśniewski był w środę ósmy i w klasyfikacji generalnej spadł na siódme miejsce. Prowadzi Amerykanin Pablo Copetti, a zawodnik Orlem Teamu traci do niego równo półtorej godziny.

 

Na trasie wciąż pozostają pojazdy UTV, w których Polacy wygrali wszystkie dotychczasowe etapy.

 

Uczestnicy Rajdu Dakar kolejne trzy dni zostaną w Rijadzie. W czwartek i piątek czekają ich etapy wokół tego miasta, a w sobotę będą mieli dzień przerwy. W niedzielę wyruszą na trasę siódmego etapu do Al Dawadimi.

MS, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie