Adam Nawałka poirytowany w poczekalni, Cezary Kulesza rozmawia z innymi

Piłka nożna
Adam Nawałka poirytowany w poczekalni, Cezary Kulesza rozmawia z innymi
fot. PAP
Na kogo postawi Cezary Kulesza?

Potwierdziły się informacje Polsatsport.pl - Cezary Kulesza nie ogłosił nazwiska nowego selekcjonera podczas środowego posiedzenia zarządu PZPN. W lakonicznym komunikacie czytamy, że prezes cały czas prowadzi rozmowy z kandydatami. Tak jak pisaliśmy, „witający się gąską” Adam Nawałka musi uzbroić się w cierpliwość. A być może druga szansa poprowadzenia reprezentacji narodowej w ogóle przejdzie mu koło nosa…

Na logikę: gdyby Kulesza był przekonany do tej kandydatury, to po rozmowach z Nawałką na temat sztabu, finansów i długości kontraktu (a doszło do takich), po prostu ogłosiłby jego nominację i nie kazał czekać. Najwyraźniej jednak w stu procentach do tej kandydatury przekonany nie jest. Mało tego - teza według której Nawałka jest dla Kuleszy jedynie rozwiązaniem awaryjnym (jeśli nie powiodą się negocjacje z kimś bardziej pasującym prezesowi PZPN), wydaje się jak najbardziej uprawniona.

 

Zobacz także: Czy Nawałka nie zardzewiał? Plusy i minusy nowego-starego selekcjonera wg Ostafińskiego

 

Oczywiście istnieje też możliwość, że odwlekanie i wypływające informacje o rozmowach z wieloma kandydatami to swego rodzaju zasłona dymna lub chęć wpłynięcia na Nawałkę, aby ten nie szarżował ze swoimi wymaganiami, ale… kto zna Kuleszę, wie, że jego ewentualna gra raczej nie polegała dotąd na tego typu zabiegach. Obecny prezes PZPN, mówiąc delikatnie, jest zwolennikiem prostych rozwiązań. Jest „szczelny” w kwestii utrzymywania informacji o swoich posunięciach. Ale nie są one wyjątkowo wyrafinowane. Przynajmniej tak dotąd było.

 

Być może na koniec jednak Nawałka poprowadzi kadrę, ale moim zdaniem, opierając się także na wiarygodnych informacjach, Kulesza jeszcze dziś nie podjął decyzji i naprawdę szuka. Informowaliśmy o realnej kandydaturze Szwajcara Marcela Kollera, z którym ma rozmawiać prezes, ale odbyła się już także rozmowa z… Andrijem Szewczenką. Ukrainiec w kwestii osiągnięć na poziomie reprezentacji ma podobne CV do Nawałki. Z reprezentacją Ukrainy zagrał w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Tyle, że w ubiegłym roku, a nie blisko sześć lat temu jak Polak. Właśnie został zwolniony z Genoi, gdzie prowadził klub ledwie przez jedenaście kolejek. Jest wolny i dostanie z Włoch gigantyczną odprawę (miał kontrakt na 2,5 mln euro netto za sezon do 2024 roku).

 

Od początku kadencji Kuleszy wbijano szpilki, informując, że nowy prezes PZPN nie zna języków obcych, więc trudno mu będzie dogadywać się z obcokrajowcami, ale to nie jest prawda. Były prezes Jagiellonii Białystok doskonale włada językiem rosyjskim. Tak jak Szewczenko…

 

Rzecznik reprezentacji Jakub Kwiatkowski poinformował, że w grze jest trzech kandydatów. Niewykluczone jednak, że Kulesza bierze pod uwagę jeszcze czwartego i sprawi prawdziwą niespodziankę. Za taką należałyby uznać np. postawienie na swojego dawnego ulubieńca z Jagiellonii Michała Probierza.

Cezary Kowalski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Anglia - Brazylia. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie