Pekin 2022: Andreas Wellinger ma coraz mniejszą szansę na występ
Skoczek narciarski Andreas Wellinger ma coraz mniejszą szansę na załapanie się do niemieckiej kadry na igrzyska w Pekinie (4-20 lutego). 26-letni zawodnik dopiero co zaleczył kontuzję kolana, a w piątek dowiedział się, że miał pozytywny wynik testu na COVID-19.
Wellinger jest jednym z czterech kandydatów na dwa ostatnie miejsca w reprezentacji Niemiec w skokach narciarskich. Jej trzon stanowią Karl Geiger, Markus Eisenbichler i Stephan Leyhe, ale do kadry chcą się załapać także Severin Freund, Pius Paschke i Constantin Schmid. Wellinger miał walczyć o nominację w weekendowych zawodach Pucharu Świata w Titisee-Neustadt, ale musi poddać się izolacji i nie będzie mógł wystartować.
Zobacz także: Pekin 2022: Najlepsi Norwegowie mogą nie wystąpić na skoczni normalnej
"Co ja mam powiedzieć? Gdy z kolanem znów jest lepiej, od lekarzy mam zielone światło na skakanie, to przyplątał się koronawirus. Niestety, nie wolno mi wystąpić w Neustadt. Bardzo trudno to przełknąć" - powiedział złoty medalista z Soczi (2014) w konkursie drużynowym i z Pjongczangu (2018) indywidualnie na normalnej skoczni.
Wellinger dodał, że infekcję przechodzi bezobjawowo.
Trener niemieckich skoczków Stefan Horngacher, który w przeszłości prowadził reprezentację Polski, decyzję o składzie podejmie dopiero po najbliższym weekendzie.
"Na razie nie chcę rozmawiać o Pekinie. Jutro ostatnie zawody przed wyborem. W sobotę po zawodach ogłosimy nominacje" - powiedział szkoleniowiec na antenie telewizji ARD.
